Biathlonowy progres

Początek sezonu 2008/2009 biathlonowego Pucharu Świata okazał się bardzo dobry dla Tomasza Sikory. Polak jest wiceliderem po siedmiu zawodach w Oestersund i Hochfilzen. Nierówno prezentuje się Magdalena Gwizdoń. Na szczęście punkty zaczęły zdobywać inne Polki.

Adrian Duda
Adrian Duda

Pomyśleć, że miał skończyć...

Najlepszy polski biathlonista, Tomasz Sikora, swoją karierę chciał zakończyć tuż po Igrzyskach Olimpijskich w 2006 roku. Jednak w ostatniej rywalizacji w Turynie zdobył srebrny medal olimpijski. To było dla niego bodźcem, dzięki któremu zmienił decyzję, uznając, że nie jest jeszcze spełniony sportowo. W kolejnych dwóch sezonach 35-latek miał jedynie przebłyski dobrej formy. Nie odniósł większych sukcesów. Po miesiącu rywalizacji w obecnym sezonie jednoznacznie powiedzieć można, że Sikora blisko trzy lata temu podjął właściwą decyzję. W grudniu stawał na każdym miejscu podium w pucharowej rywalizacji. Zajął drugie miejsce w biegu sprinterskim w Oestersund, później w tej samej miejscowości wygrał bieg pościgowy, a nieco ponad tydzień temu po starcie w tej samej konkurencji stanął na drugim miejscu podium w Hochflizen.

Po siedmiu zawodach Sikora jest wiceliderem Pucharu Świata ze stratą zaledwie dziesięciu punktów do lidera Emila Hegle Svedsena. Zmiana sprzętu okazała się prawdziwym strzałem w „dziesiątkę”, bowiem, póki co, Sikora prezentuje się fenomenalnie pod względem biegowym. - Trudno będzie utrzymać Tomkowi bieganie na równym poziomie przez trzy miesiące - uważa trener kadry Polaków Roman Bondaruk. Jednak sam zainteresowany uspokaja: - Właśnie w Pyoenghang planuję osiągnąć szczyt formy. Chciałbym tam pobiec najlepiej, jak potrafię i bardzo dobrze strzelać - nie ukrywa. - Moim założeniem jest czołowa dziesiątka PŚ - zapowiadał doświadczony biathlonista przed inauguracją tegorocznych zmagań. Jeśli jednak utrzyma taką dyspozycję w dalszej części sezonu, to o ten cel trudno mu nie będzie.

Do sztafety trzeba czworga

Choroba Krzysztofa Pływaczyka spowodowała ogromne braki w polskiej kadrze, a co za tym idzie, problemy ze skompletowaniem sztafety. Łukasz Szczurek, Adam Kwak, Tomasz Puda oraz Sebastian Witek, niestety, prezentują się w tym sezonie słabo. Nie zdołali, jak na razie, zdobyć żadnych punktów w Pucharze Świata. Najbliżej punktowanej "czterdziestki” był Witek, który w biegu sprinterskim był czterdziesty piąty. Reszta stawki zazwyczaj zajmowała miejsca w przedziale sześćdziesiąt - sto. Reprezentacja Polski pobiegła w jednej z dwóch sztafet i zajęła słabe szesnaste miejsce. Prawda w oczy kole - jeden spośród czterech zawodników w sztafecie, czyli Tomasz Sikora nie jest w stanie pociągnąć kadry na dobre lokaty. Mimo to najlepszy polski biathlonista usprawiedliwia swoich kolegów: - Pozostali młodzi polscy zawodnicy wystartowali na swoim poziomie, czeka ich kilka lat wytężonej pracy, zanim będą w stanie osiągać znaczące sukcesy w gronie elity światowego biathlonu.

Klasyfikacja Pucharu Świata mężczyzn:

M Zawodnik Kraj Punkty
1 Emil Hegle Svendsen Norwegia 299
2 Tomasz Sikora Polska 289
3 Michael Greis Niemcy 281
4 Aleksander Os Norwegia 235
5 Iwan Czerezow Rosja 228

Gwizdoń jak amerykańskie giełdy Swoje lepsze i gorsze dni miała liderka biathlonistek, Magdalena Gwizdoń. Tegoroczny sezon Gwizdoń zaczęła od trzynastu karnych minut w biegu indywidualnym na 15 km. Konsekwencją tego było setne miejsce Polki. Szybko jednak zrehabilitowała się w sprincie, gdzie zajęła wysoka, jedenastą pozycję. Następnie była szesnasta, znów jedenasta, dziesiąta i... osiemdziesiąta piąta. Znów szwankowało strzelanie w biegu indywidualnym. Problem najlepszej polskiej biathlonistki leży w psychice. Gdy podczas pierwszego strzelania nie wychodzi, natychmiast się denerwuje i niemiłosiernie pudłuje. Polkę stać na wysokie miejsca, co niejednokrotnie potwierdzała, ale na początek musi ustabilizować swoją formę. Potwierdzają się słowa Tomasza Sikory sprzed sezonu: - Liderką dziewczyn jest na pewno Magda, tyle, że jak to z paniami bywa, jest ona bardzo nieobliczalna. Potrafi stanąć na podium, by dzień później zająć miejsce w czwartej dziesiątce - ocenia Sikora. Brąz sztafetowy w Pyeongchang? Widoczną poprawę widać w przypadku Agnieszki Grzybek oraz Weroniki Nowakowskiej. Biegowo jest coraz lepiej, natomiast na strzelnicy jeszcze zdarzają się wpadki. Nowakowska dwukrotnie w tym sezonie punktowała. Za pierwszym razem w inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata, gdzie była 21. i w sprincie (26. miejsce). Agnieszka Grzybek po raz drugi w karierze zdobyła punkty Pucharu Świata. Uplasowała się na 21. miejscu w biegu indywidualnym rozgrywanym w Hochfilzen. W tej samej konkurencji Paulina Bobak zajęła 20. pozycję co jest życiowym wynikiem młodej Polki. Choroba uniemożliwiła występy Krystynie Pałce, która była drugą siłą w kadrze Polek. Jednak w porównaniu z zeszłym sezonem, na razie prezentuje się słabo. Z każdymi kolejnymi zawodami powinna się rozkręcać. Polki w sztafecie 4 x 6 km rozgrywanej w Hochfilzen zajęły czwarte miejsce, co jest bardzo obiecującym wynikiem przed nadchodzącymi Mistrzostwami Świata w Korei. Medal? Sprawa wydaje się realna...

Klasyfikacja Pucharu Świata kobiet:

M Zawodnik Kraj Punkty
1 Svetlana Slepcowa Rosja 327
2 Martina Beck Niemcy 278
3 Ekaterina Louriewa Rosja 277
4 Helena Jonsson Szwecja 235
5 Albina Akhatova Rosja 230
21 Magdalena Gwizdoń Polska 136
45 Weronika Nowakowska Polska 35
56 Paulina Bobak Polska 21
57 Agnieszka Grzybek Polska 20

Terminarz biathlonowego Pucharu Świata: Oberhof (7 -11 stycznia 2009) Ruhpolding (14 - 18 stycznia 2009) Antholz (22 stycznia - 25 stycznia 2009) Mistrzostwa Świata - Pyeongchang (14 - 22 lutego 2009) Whistler (11 - 15 marca 2009) Trondheim (19 - 22 marca 2009) Chanty - Mansyjsk (26 - 29 marca 2009)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×