Za nami zawody w niemieckich miejscowościach, w których miewaliśmy różne nastroje związane z naszymi zawodnikami. Oczywiście najbardziej emocjonowaliśmy się występami Tomasza Sikory, który w konkurencji ze startu wspólnego w Oberhofie założył po raz pierwszy żółtą koszulkę lidera Pucharu Świata. Jednak Polak nie cieszył się długo, bowiem już w sprincie w Ruhpolding zajął słabsze dwunaste miejsce i musiał oddać przewodnictwo w klasyfikacji generalnej Emilowi Hegle Svendsenowi. Sytuacja pogorszyła się po niedzielnym biegu pościgowym, gdyż przewaga Norwega nad Sikorą wzrosła do trzydziestu trzech punktów. Pocieszającym faktem są następne zawody w Anterselvie, gdzie Polak bardzo lubi biegać oraz strzelać.
Anterselva - małe dwu i pół tysięczne miasteczko, w którym już pięciokrotnie odbywały się Mistrzostwa Świata w biathlonie. W tegorocznym sezonie przez cztery dni o kolejne punkty Pucharu Świata rywalizować będą kobiety i mężczyźni w konkurencjach sprintu, biegu pościgowego oraz masowego nazywanego także biegiem ze startu wspólnego.
Blisko czternaście lat temu w 1995 roku młody Sikora wygrał bieg indywidualny na 20 km strzelając bezbłędnie i zdobywając złoty medal Mistrzostw Świata. Miło by było powtórzyć ten wyczyn w obecnym sezonie, jednak walka z liderem Pucharu Świata Svendsenem oraz z Ole Einarem Bjoerndalenem, który wygrał w fantastyczny sposób ostatnie dwa zawody będzie bardzo trudna. Warunkiem dobrych wyników jest oczywiście dobre strzelanie, a także powrót do znakomitej formy biegowej Sikory. Sytuacja jest o tyle niełatwa, że Polak do lidera traci trzydzieści trzy punkty, natomiast tuż za nim jest Bjoerndalen, który ma zaledwie dziewiętnaście oczek straty do naszego biathlonisty.
Wśród kobiet do wielkiej formy wróciła Magdalena Neuner, która w Ruhpolding dwukrotnie stawała na najwyższym stopniu podium. Wysoką formę wciąż utrzymuje Kati Wilhelm. Wydaję się, że obie Niemki mogą opanować trasy we Włoszech. W słabszej dyspozycji znajdują się obecnie Rosjanki, czyli liderka Pucharu Świata Swetłana Sliepcowa oraz wiceliderka Ekaterina Juriewa. Polki odegrają raczej rolę bohaterów drugoplanowych. Niestety poniżej oczekiwań spisuje się Magdalena Gwizdoń, która w tym sezonie najwyżej została sklasyfikowana na dziesiątej lokacie. Zarówno Agnieszka Grzybek i Weronika Nowakowska spisują się bardzo przyzwoicie, dzięki czemu kilkakrotnie już zdobywały punkty Pucharu Świata.
Program zawodów w Anterselvie:
22.01 - godzina 14:15 - sprint kobiet
23.01 - godzina 14:15 - sprint mężczyzn
24.01 - godzina 12:45 - bieg pościgowy kobiet
24.01 - godzina 14:45 - bieg pościgowy mężczyzn
25.01 - godzina 12:15 - bieg ze startu wspólnego kobiet
25.01 - godzina 14.15 - bieg ze startu wspólnego mężczyzn
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata mężczyzn:
M | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1 | Emil Hegle Svendsen | Norwegia | 460 |
2 | Tomasz Sikora | Polska | 427 |
3 | Ole Einar Bjoerndalen | Norwegia | 408 |
4 | Carl Johan Bergman | Szwecja | 370 |
5 | Maksym Czudow | Rosja | 354 |
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata kobiet:
M | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1 | Swetłana Sliepcowa | Rosja | 481 |
2 | Ekaterina Juriewa | Rosja | 461 |
3 | Magdalena Neuner | Niemcy | 409 |
4 | Helena Jonsson | Szwecja | 397 |
5 | Kati Wilhelm | Niemcy | 389 |
22 | Magdalena Gwizdoń | Polska | 186 |
52 | Weronika Nowakowska | Polska | 46 |
61 | Agnieszka Grzybek | Polska | 29 |
66 | Paulina Bobak | Polska | 21 |