PŚ w Vikersund: Austria wygrywa niesamowity konkurs, Polacy przed Rosją

Reprezentacja Austrii po raz kolejny potwierdziła niezwykłą dominację w tym sezonie skoków narciarskich. Podopieczni Alexandra Pointnera z ogromną przewagą triumfowali w drużynowym konkursie Pucharu Świata na mamucie w norweskim Vikersund (HS207).

Najpierw wspaniałą odległością popisał się wybitny specjalista od lotów - Martin Koch, który pobił należący od dwóch lat do Niemca Michaela Uhrmanna rekord skoczni. Od tej pory wynosił on 216,5m, co było zdecydowanie najlepszym rezultatem pierwszej rundy.

I gdy wydawało się, że już nikt dalej polecieć nie może wszystkie wątpliwości rozwiał pewien nieobliczalny Fin. Mowa oczywiście o Harri Olli. Reprezentant Kraju Tysiąca Jezior zgłosił swoje aspiracje do zwycięstwa w Turnieju Skandynawskim, lądując na 219m tym samym wywindował swoją drużynę na drugie miejsce. Chwilę później jeszcze lepszy wynik uzyskał lider klasyfikacji generalnej - Gregor Schlierenzauer, który osiągając aż 224m potwierdził swoją dominację podczas tej zimy, ale skoku, podobnie jak w pierwszej próbie (213,5m), nie udało mu się ustać.

Na najniższym stopniu podium stanęli gospodarze. Najmocniejszym ogniwem w norweskim zespole okazał się niespodziewanie Johan Remen Evensen, ale również jego koledzy skakali równo, choć nie zaskakująco daleko.

Na czwartej pozycji dzięki świetnej postawie Roberta Kranjca znaleźli się Słoweńcy przed Niemcami, u których znakomity start zanotował Martin Schmitt oraz rywalizującymi w nieco okrojonym składzie Japończykami. Kraj Kwitnącej Wiśni wystąpił bowiem bez najstarszego zwycięzcy zawodów w Kuopio - Takanobu Okabe.

Siódma lokata przypadła Polakom. W naszym zespole dość niespodziewanie najlepiej wypadł Stefan Hula, który miał indywidualnie 20. rezultat. Dobrze skakali także Kamil Stoch i Adam Małysz. Niestety zdecydowanie od swoich kolegów odbiegał poziomem Łukasz Rutkowski, który otrzymał jedną z najniższych not sobotnich zmagań.

Do finału udało się zakwalifikować także Rosjanom. Zawodnicy Wolfganga Steierta nie potrafili jednak specjalnie zaskoczyć i po słabiutkim występie Pavela Karelina oraz Ilji Rosliakowa zdołali wyprzedzić jedynie Czechów. Warto jednak zaznaczyć wysoką dyspozycję lidera ''Sbornej'' - Dimitry Vassiliewa, który z pewnością ma ochotę na kolejne podium w zawodach Pucharu Świata.

Wyniki konkursu:

1.Austria (1543,5)

2.Finlandia (1499,0)

3.Norwegia (1485,0)

4.Słowenia (1396,9)

5.Niemcy (1389,5)

6.Japonia (1364,8)

7.Polska (1320,6)

8.Rosja (1269,9)

9.Czechy (623,3)

Źródło artykułu: