Norwegowie najlepsi w Planicy, kolejny rekord życiowy Schlierenzauera

Nie było niespodzianki w sobotnim konkursie drużynowym w Planicy. Zgodnie z przypuszczeniami zdecydowanie najlepszym i najbardziej wyrównanym składem dysponowali Norwegowie i właśnie oni zwyciężyli z ogromną przewagą. W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej najlepszy okazał się jednak Austriak Gregor Schlierenzauer, który w pierwszej serii uzyskał aż 233,5 metra. Polacy nie startowali.

Nasza reprezentacja udała się do Słowenii tylko w trzyosobowym składzie, w związku z czym nie mogła wziąć udziału w rywalizacji drużynowej. Polscy skoczkowie staną za to na starcie w niedzielnym konkursie indywidualnym.

Sobotnie zawody stały pod znakiem dominacji superkwartetu Miki Kojonkoskiego. Tom Hilde, Anders Jacobsen, Anders Bardal i Bjoern Einar Romoeren świetnie skakali już w piątek i byli zdecydowanymi faworytami. Już pierwsza seria pokazała, że pozostałym zespołom będzie wyjątkowo ciężko nawiązać walkę z Norwegami, wśród których szczególnie dobrze zaprezentowała się ostatnia dwójka - Bardal uzyskał aż 232,5 metra (skok był jednak podparty), a Romoeren wylądował dwanaście metrów bliżej. W tej sytuacji druga seria była już tylko formalnością, jednak Norwegowie nie kalkulowali i jeszcze bardziej powiększyli swoją przewagę nad drugimi Finami.

Największym bohaterem całych zawodów był jednak Gregor Schlierenzauer. Mistrz świata w lotach z Oberstdorfu najpierw uzyskał 233,5 metra bijąc swój rekordy życiowy, a następnie 225,5 metra. Mimo fenomenalnej formy swojego lidera Austriacy nie liczyli się dziś w walce o wygraną, gdyż w pierwszej serii Martin Koch zsunął się z progu i uzyskał zaledwie 105,5 metra. Na półmetku konkursu mistrzowie świata byli na szóstym miejscu, jednak dzięki udanemu pościgowi zdołali ostatecznie stanąć na najniższym stopniu podium minimalnie wyprzedzając Słoweńców.

Gospodarze przez znaczną część konkursu zajmowali trzecie miejsce i ostatniemu w ich ekipie Jernej Damjan wystarczyłoby skoczyć około 185 metrów, by zapewnić swojej drużynie miejsce na podium. Lider ekipy słoweńskiej uzyskał jednak zbyt krótką odległość i Austriacy rzutem na taśmę zajęli trzecią pozycję, z przewagą niecałych pięciu punktów.

W niedzielę sezon zakończy się w Planicy drugim konkursem indywidualnym.

Źródło artykułu: