Żużel. Wygrali pierwszy mecz, kapitan czuł niedosyt
Zdunek Wybrzeże Gdańsk w niezłym stylu pokonało ROW Rybnik 53:37. Pomimo zwycięstwa i zdobycia 14 punktów, niedosyt czuł Rasmus Jensen, który liczył na jeszcze lepszy wynik.
W ostatnim biegu doszło do nieporozumienia pomiędzy Duńczykiem, a Timo Lahtim, który spadł na ostatnie miejsce. - Czułem, że coś się między nami wydarzyło i zajechałem mu drogę, gdy jechałem z przodu. Na pewno nie chciałem go wywieźć, więc chciałbym przeprosić Timo - przyznał Rasmus Jensen.
Zdunek Wybrzeże w końcu się przełamało, zwyciężając różnicą 16 punktów. Duńczyk czuł jednak niedosyt. - Liczyłem na zwycięstwo i przyznam, że chciałbym by było ono jeszcze wyższe - typowałem wynik 55:35 i było blisko mojego wyniku, w który celowałem. Na pewno jednak był to bardzo dobry mecz ze strony całej drużyny, co jest najważniejsze. Teraz czeka nas kolejny mecz w Łodzi - zauważył.
Gdańszczanie zdobyli pierwsze dwa punkty. Przed nimi teraz dwumecz z Orłem Łódź, a następnie rewanżowe mecze w Rybniku oraz u siebie z Trans MF Landshut Devils. - Na pewno liczę na kolejne zwycięstwa w najbliższych ligowych kolejkach - podsumował Duńczyk.
Czytaj także:
Emocje w hicie w Zielonej Górze
Zabronili mu wyjechać z kraju
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>