Żużel. Nowe fakty w sprawie decyzji sędziego. Kolejny punkt regulaminu do zmiany?!
Po niedzielnym meczu Unii Leszno z Apatorem Toruń najwięcej będzie mówiło się o decyzji sędziego Krzysztofa Meyze, który przerwał wyścig, choć nikt się nie wywrócił, a chwilę później wykluczył z powtórki Patryka Dudka.
Arbiter przerywając wyścig musiał być pewny, że Pawlicki faulował Dudka. Powtórki pokazały jednak, że pomiędzy zawodnikami nie doszło do bezpośredniego kontaktu, którego wszyscy się spodziewali. Sędzia uznał więc, że skoro - jego zdaniem - nie ma w tym winy Pawlickiego, to winnym przerwania wyścigu jest właśnie Dudek.
Choć jest niemal pewne, że sędzia nie zachował się właściwie, to po raz kolejny przepisy regulaminu nie pomogły w podjęciu odpowiedniej decyzji i wymusiły na arbitrze działanie bez dokładnej analizy. To z kolei musiało doprowadzić do katastrofy.
ZOBACZ WIDEO Nowe informacje w sprawie Apatora. Zmiany na torze i w drużynie Chodzi bowiem o to, że widząc spore zamieszanie na drugim łuku pierwszego okrążenia, Krzysztof Meyze miał zaledwie sekundę na podjęcie decyzji, czy doszło tam do złamania regulaminu. Jeśli arbiter pozwoliłby zawodnikom na dokończenie wyścigu, to później nie mógłby już wykluczyć Pawlickiego i musiałby zatwierdzić wyniki z linii mety.Widząc ostry atak sędzia zadziałał więc instynktownie, a gdy obejrzał kilkanaście powtórek, było już za późno na wyjście z twarzą z całej sytuacji. Wykluczenie Dudka jest bowiem konsekwencją wcześniejszej decyzji o przerwaniu wyścigu. Całej kontrowersji zapewne by nie było, gdyby sędzia z ostateczną decyzją mógł poczekać na koniec wyścigu. Regulamin pozwala jednak na wstrzymanie się z ostatecznym rozstrzygnięciem w sytuacji, gdy do spornej sytuacji doszło na czwartym okrążeniu.
Inna sprawa, że dobrze by było, gdyby na przyszłość nawet w przypadku niesłusznego przerwania wyścigu przez sędziego, regulamin pozwalał na dopuszczeniu do startu w powtórce całej czwórki zawodników.
Czytaj więcej:
Triumf Unii w cieniu skandalu
Wymowny komentarz zawodnika Apatora
-
Robert Mutu Zgłoś komentarz
A jeżeli winnym przerwania wyścigu jest sędzia, to co wtedy z nim zrobić? -
Maniek Poznań Zgłoś komentarz
i wszystko w temacie! w latach 90-tych jak jeszcze nigdzie nie było kamer i sędzia musiał podjąć decyzję to jakoś wydaje mi się że bardziej był sprawiedliwy niż teraz! -
Peryan2 Zgłoś komentarz
będzie rozstrzygał losy meczu? Absurd i skandal! I ta niemoc. Strach. Każdy boi się coś powiedzieć. To jakaś dyktatura i kasta ustalająca wyniki meczów. -
Kopernik Zgłoś komentarz
Propozycje jest taka by wykluczyć tego nieudacznika sędziego. Tylko czekać na kolejne jego pomyłki. Być może teraz ze stresu. -
gorzowianin z Mazowsza Zgłoś komentarz
Szanowni panowie GKSŻ zmienili wynik Leszno Gorzów, dlaczego nie można zmieć na sprawiedliwy wynik meczu Leszno Toruń. Więc panowie GKSŻ do "roboty". -
nie do wiary Zgłoś komentarz
odebral Lambertowi 3 punkty. (i nie bredzic mi tu o machnieciu reka przez Dudka - to czysta wymowka probujaca wybielic ten gigantyczny blad sedziego) Najgorsze ze wplynelo to na rozdanie duzych punktow meczowych. -
kros Zgłoś komentarz
Pawlicki to najgorszy brutal w Extralidze jak widzi ze jest mijany zreszta bardzo czesto to wywozi przeciwnikow w plot . W uczciwej walce jest cienki jak szczypior! -
Kaspar Zgłoś komentarz
Myślę że powinna być czerwona kartka dla Pawlickiego -
Eda Unia Zgłoś komentarz
zuzel chcecie oglądać jazda gęsiego? Pokropi nie jadą wyprzedzać nie wolno, za chwilę będą jeździć pojedynczo na czas i ten z najlepszym będzie wygrywał. Zuzla nie ma liczy się kasa! -
KSFZ 55 Zgłoś komentarz
Duzers połowa na niego. -
Piter ZG Zgłoś komentarz
... Jeżeli nie było kontaktu między Pawlickim i Patrykiem [ nie musi być!!!] to sędzia mógł wykluczyć Lamberta.... żużel schodzi na psy! mikroruchy itp. -
Skoy Zgłoś komentarz
zdrowie a nawet życie innych zawodnikom. -
Ktoś Nowy Zgłoś komentarz
koledzy z toru mają taką opinię i. mówią wprost, że decyzja sędziego to absurd. Ale spoko. Karma wraca. Szymek Woźniak też pojechał z Przedpełskim i ta wróciła bardzo szybko. Zdrowia życzę.