Żużel. Falubaz z fruwającym Fricke'm dobitnie potwierdził swoją wyższość. Chaotyczny i pogubiony ROW
Stelmet Falubaz Zielona Góra odniósł zwycięstwo nad ROW-em Rybnik - 56:34 w meczu, który mimo tak przekonującego wyniku na korzyść faworyta obfitował w interesujące akcje na dystansie. Najwięcej ich przeprowadził szalejący Max Fricke.
Tylko początek zawodów to potwierdził, a przy tym obfitował w naprawdę interesujący żużel. Falubaz prowadził 14:10, lecz musiał się mocno napocić, by wypracować sobie taką przewagę. Ścigania było wiele, przede wszystkim po zewnętrznej. Goście nie przestraszyli się rywala i dzielnie walczyli. Nicolai Klindt pokonał na dystansie Mateusza Tondera, a Andreas Lyager Jana Kvecha. Akcją, która w końcu ucieszyła trybuny, popisał się też jeździec miejscowych. W czwartym wyścigu Max Fricke na ostatnich metrach odebrał wygraną Krystianowi Pieszczkowi.
Ci, co zyskiwali, tracili w drugiej serii. Wyraźnie szybszy Kvech uporał się w piątej gonitwie z Klindtem na czwartym okrążeniu, zapewniając Myszce Miki podwójną wygraną, bo drugi raz nieuchwytny był Rohan Tungate. Po niezwykle twardej, zażartej batalii na pierwszym i czwartym okrążeniu Lyager musiał uznać wyższość Fricke'a. Chwilę wcześniej przegrał za to Krzysztof Buczkowski, na którego sposób znalazł Grzegorz Zengota. Niemniej Falubaz powiększył znacząco swoją przewagę (26:16).
Mógł więc kontrolować sytuację i tym razem spokojnie rozgrywać zawody, czego przecież brakowało przy okazji spotkań z drużynami z Gniezna, Gdańska i Bydgoszczy. ROW miał problemy zwyciężać, zresztą jego zawodnicy w ogóle inkasowali bardzo mało indywidualnych wygranych. Lokomotywy Falubazu jechały dobry mecz i trzymały wynik w ryzach, a druga linia także dokładała sporo punktów. Po trzeciej serii było jeszcze lepiej (39:21).
Zawodnicy z Rybnika jeździli chaotycznie, szczególnie Lyager, ale też bez przekonania, choć oddać trzeba Pieszczkowi i Zengocie znacznie lepszą postawę w czwartej serii, gdzie solidarnie zanotowali "trójki". Seniorzy z Zielonej Góry do biegów nominowanych (49:29) wciąż nie mieli przy swoich nazwiskach zer. Podobać mógł się Kvech, który od drugiej serii był wyraźnie szybszy i przy tym zdecydowany w swoich poczynaniach na trasie. Potwierdzeniem tego był pojedynek, jaki stoczył z Patrykiem Wojdyłą w gonitwie jedenastej.
Najlepszym zawodnikiem meczu był bezsprzecznie Fricke, który tak naprawdę tylko w jednym swoim wyścigu nie musiał wyprzedzać na dystansie. Australijczyk pokazywał lwi pazur, świetną znajomość toru i fenomenalne akcje. Wiedział, jak i kiedy atakować, by zdobywać lepsze pozycje. Ostatecznie wespół z kolegami zdobyli w niedzielne, słoneczne popołudnie 56 punktów, do tabeli eWinner 1. Ligi, dopisując sobie trzy.
Falubaz wygrał już po raz 31 z rzędu z ROW-em na swoim terenie w lidze. Ślązacy czekają na wyjazdowy triumf z tym rywalem dokładnie od... pół wieku.
Punktacja:
Stelmet Falubaz Zielona Góra - 56
9. Damian Pawliczak - ns
10. Max Fricke - 14+1 (3,2*,3,3,3)
11. Rohan Tungate - 12 (3,3,3,2,1)
12. Jan Kvech - 6+3 (1,2*,2*,1*)
13. Krzysztof Buczkowski - 12 (3,2,3,1,3)
14. Dawid Rempała - 3 (3,0,0)
15. Fabian Ragus - 1+1 (w,0,1*)
16. Mateusz Tonder - 8+1 (1,3,2*,2,0)
ROW Rybnik - 34
1. Patryk Wojdyło - 1 (0,1,0,0)
2. Grzegorz Zengota - 7 (0,3,1,3,0)
3. Nicolai Klindt - 5+2 (2,1,1*,0,1*)
4. Krystian Pieszczek - 9 (2,0,2,3,2)
5. Andreas Lyager - 8 (2,1,1,2,2)
6. Paweł Trześniewski - 3+1 (2,1*,0,0)
7. Kacper Tkocz - 1 (1,-,-)
8. Lech Chlebowski - 0 (0)
Bieg po biegu:
1. (63,84) Tungate, Klindt, Tonder, Wojdyło - 4:2 - (4:2)
2. (62,82) Rempała, Trześniewski, Tkocz, Ragus (w/su) - 3:3 - (7:5)
3. (61,78) Buczkowski, Lyager, Kvech, Zengota - 4:2 - (11:7)
4. (62,35) Fricke, Pieszczek, Trześniewski, Rempała - 3:3 - (14:10)
5. (61,77) Tungate, Kvech, Klindt, Pieszczek - 5:1 - (19:11)
6. (62,00) Zengota, Buczkowski, Wojdyło, Ragus - 2:4 - (21:15)
7. (61,66) Tonder, Fricke, Lyager, Trześniewski - 5:1 - (26:16)
8. (62,56) Buczkowski, Pieszczek, Klindt, Rempała - 3:3 - (29:19)
9. (61,44) Fricke, Tonder, Zengota, Wojdyło - 5:1 - (34:20)
10. (62,06) Tungate, Kvech, Lyager, Trześniewski - 5:1 - (39:21)
11. (63,16) Pieszczek, Tonder, Kvech, Wojdyło - 3:3 - (42:24)
12. (62,43) Zengota, Tungate, Ragus, Chlebowski - 3:3 - (45:27)
13. (62,66) Fricke, Lyager, Buczkowski, Klindt - 4:2 - (49:29)
14. (63,13) Buczkowski, Lyager, Klindt, Tonder - 3:3 - (52:32)
15. (62,66) Fricke, Pieszczek, Tungate, Zengota - 4:2 - (56:34)
Sędzia: Tomasz Fiałkowski
Komisarz toru: Paweł Stangret
Zestaw startowy: II
NCD: 61,44 s. - uzyskał Max Fricke (Falubaz) w biegu 9.
Wynik dwumeczu: 111:69 dla Falubazu, który zdobył punkt bonusowy.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Legenda Falubazu ma zaskakującą radę dla organizatorów Grand Prix
Patryk Dudek: Szkoda, że to tak wygląda, bo to są mistrzostwa świata
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>