W weekend pojawiły się informacje o kłopotach zawodnika Texom Stali Rzeszów - Marcusa Birkemose. Na forach internetowych pisano, że Duńczyk w tym sezonie nie wystąpi już w barwach "Żurawi" (więcej TUTAJ).
Temat ten podgrzała nieobecność Duńczyka w sobotnim spotkaniu rzeszowian z Budmax-Stal Polonią Piła. Mimo braku kluczowego zawodnika, który po trzech spotkaniach w barwach Texom Stali może pochwalić się średnią 1,786 pkt./bieg zespół z Rzeszowa bez żadnych problemów rozgromił rywali 62:28.
W niedzielę głos w sprawie Birkemose zabrał menedżer klubu, Paweł Piskorz. - Marcus przekazał nam informacje, że ma ważne sprawy osobiste, nie jest w stanie zjawić się na meczu i że potrzebuje dwa tygodnie czasu - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO Co musi się stać, by Leszek Demski przestał publicznie oceniać sędziów?
Dzień po rozmowie z menedżerem Texom Stali GKSŻ opublikowała komunikat, w którym poinformowano o zawieszeniu Birkemose przez Duńską Federację Motocyklową.
"Informujemy, że Duńska Federacja Motocyklowa - DMU - zawiesiła i wycofała zgodę na starty w polskiej lidze dla Marcusa Birkemose. Decyzja obowiązuje od dnia 13.06.2022 r. do odwołania".
Brak zgody na starty w polskie lidze to duży cios dla Texom Stali, która po słabym początku sezonu radzi sobie coraz lepiej i walczy o awans do fazy play-off 2. Ligi Żużlowej. Wypożyczony z Moje Bermudy Stali Gorzów Duńczyk dobrze prezentował się w barwach rzeszowian, gdzie jeździł na pozycji juniorskiej.
Niewiadomą pozostaje, czy Birkemose w tym sezonie wystąpi jeszcze w barwach "Żurawi". Wcześniej sam zawodnik postanowił rozwiązać swój kontrakt w lidze duńskiej, gdzie występował w barwach Region Varde Elitesport.
Przeczytaj także:
Kontuzja Mateusza Bartkowiaka. Są nowe informacje
Musiał zmienić nastawienie. "Za dużo słuchałem opinii innych"