Żużel. Zaskakująca opinia Komarnickiego na temat Motoru Lublin. Już nie są głównym faworytem ligi?
Motor Lublin w PGE Ekstralidze nadal jest niepokonany, ale Władysław Komarnicki twierdzi, że drużyna jedzie coraz słabiej i wcale nie jest głównym kandydatem do mistrzostwa Polski. Odwrotnie za to sytuacja wygląda w Moje Bermudy Stali Gorzów.
- W tabeli wszystko nadal się zgadza, ale nie widzę już w tym zespole takiego powera jak wcześniej. Zaczęły pojawiać się rysy. Słabiej jadą juniorzy, a Maksym Drabik nie ma już takiego błysku jak jeszcze kilka tygodni temu. W żużlu często zdarza się, że ktoś idzie jak burza przez rundę zasadniczą, a później potyka się w play-off. Zaznaczam, że to z mojej strony żadna złośliwość. Zauważam po prostu tendencję spadkową - mówi nam były prezes Stali Gorzów.
Komarnicki uważa, że na ten moment ekipa z Gorzowa nie ustępuje w niczym lublinianom. - W Stali jest czterech zawodników, którzy są w formie. Martin Vaculik nie przypomina już żużlowca, który jeszcze niedawno miał kryzys. Szymon Woźniak i Anders Thomsen też pokazują się z bardzo dobrej strony, a przecież ten drugi jechał z Betard Spartą Wrocław po poważnym wypadku. O Bartku Zmarzliku nawet nie wspominam, bo on cały czas trzyma poziom. Sporo dało również zespołowi pojawienie się Oskara Palucha, który nie tylko od razu zaczął punktować, ale także imponuje tym, jak panuje nad motocyklem w podbramkowych sytuacjach. Niebawem wróci Mateusz Bartkowiak, a wtedy Stal będzie mieć do rozwiązania tylko jeden problem na pozycji U24. Uważam, że gorzowianie mają na ten moment więcej indywidualności niż Motor i dlatego z zaciekawieniem będę śledzić rozwój wydarzeń w tym sezonie - przyznaje.
Komarnicki nie ma wątpliwości, że Stal i Motor spotkają się w tym roku w finale PGE Ekstraligi. - To dla mnie zdecydowanie najbardziej prawdopodobny scenariusz. Równie mocno wierzę w to, że gorzowianie mogą pokonać Motor. Przedsmak tej rywalizacji będziemy mieć zresztą w ostatniej kolejce rundy zasadniczej, kiedy obie drużyny spotkają się w Lublinie. To będzie znakomity mecz, który odpowie na wiele pytań - podsumowuje były działacz gorzowskiego klubu.
Zobacz także:
PGE Ekstraliga odpowiada Betard Sparcie
Wilki rozglądają się za transferami
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga | eWinner 1. Liga | 2. Liga Żużlowa
-
gelikson Zgłoś komentarz
Skoro Motor taki słaby to ta cała liga jest beznadziejna i amatorska :D -
osiem gwiazdek i dobijaka Zgłoś komentarz
Towarzysz Komarnicki to taki jasiu tomaszewski środowiska żużlowego... Coś tam chlapnie dla samego chlapnięcia, ale sensu w tym nie ma żadnego. -
MarS_80 Zgłoś komentarz
"przyprawia", stąd te kosmiczne wizje... ;) -
Art Zgłoś komentarz
Takie gadanie, nic nie warte przypuszczenia. Włodek jak to Włodek.... ach ta moja Staleczka cudna. Zobaczymy za 1,5 m-ca. Równie dobrze Czewa moze wejść lewel wyzej. -
Motormotorlalala Zgłoś komentarz
,,[...] - mówi nam były prezes Stali Gorzów" -
ISNekt Zgłoś komentarz
słaby team wygrywa te mecze? Jednak super, Koziołki - lepiej by was nie doceniali niż przeceniali, jak jesteście tacy słabi :D -
MichSpyr Zgłoś komentarz
Komarnickiemu dała znać o sobie demencja starcza. Władziu wstawaj, zesrałeś się.... -
Lubelski Motor Zgłoś komentarz
Władzio był na szkoleniu u Ostafa chyba -
Stresor74 Zgłoś komentarz
niektóre silniki wróciły inne zmieniły się również warunki atmosferyczne. Pamiętam że w roku ubiegłym na tym etapie Motor też miał słabszy moment, ale na PO i koniec sezonu zasadniczego był już mega mocny. -
Don von Jon Zgłoś komentarz
Wladzio bo ci palcem pogrożę ! -
kibic z Poznania .L. Zgłoś komentarz
A rydzyki znów bez medalu ryk bo rusek nie jedzie ,ale za to Emil śmigał w barwach ruskich na Węgrzech. -
kibic z Poznania .L. Zgłoś komentarz
Jak go nie lubią to tu się z nim zgodzę. -
JAKUB MICHOR Zgłoś komentarz
oni sie z tym szydlikiem nacpali czegos ?