Żużel. Apator w dobrym miejscu, by dokończyć derbowego dzieła. Kibice czekają na zwycięstwo z GKM-em

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Krzysztof Lewandowski w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Krzysztof Lewandowski w kasku czerwonym

Pięć dni po wygranej za trzy punkty z Unią przed Apatorem otwiera się szansa na zgarnięcie kolejnej takiej puli. Na Derby Pomorza zawita GKM - tak jak ostatni rywal - osłabiony. Kibice w Toruniu nie chcą słyszeć o braku triumfu nad grudziądzanami.

Tym bardziej że ostatni raz na Motoarenie, kiedy miejscowa publiczność mogła oklaskiwać wygraną w PGE Ekstralidze nad lokalnym, znacznie mniej utytułowanym przeciwnikiem miał miejsce przed czterema laty. W 2019 górą byli goście, w 2020 torunianie jeździli w eWinner 1. Lidze, a w 2021 owszem, było zwycięstwo i to przekonujące (55:35), lecz przy pustych trybunach z uwagi na obostrzenia w związku z pandemią.

W Toruniu nikt nie chce słyszeć o tym, by w piątkowy wieczór ZOOleszcz GKM Grudziądz nie został pokonany w tym prestiżowym przecież pojedynku. Raz, że For Nature Solutions Apator triumfował w maju na wyjeździe (46:44), dwa, że goście są poważnie osłabieni, a trzy, że dopiero przecież co udało się rozprawić u siebie z Fogo Unią Leszno (53:37). W ostatnią niedzielę Anioły zdobyły trzy punkty do tabeli i na to samo liczą teraz.

Wprawdzie przez około pół spotkania Byki, osłabione brakiem Janusza Kołodzieja i Piotra Pawlickiego, dzielnie walczyły, ale ostatecznie nie zdołały dojechać do granicy 40 punktów. GKM też ma problemy kadrowe. Największy to absencja lidera i największej gwiazdy w osobie Nickiego Pedersena. W Toruniu zabraknie także podstawowego juniora Kacpra Łobodzińskiego. Jednego i drugiego z jazdy wykluczyły kontuzje.

ZOBACZ WIDEO Kontuzje w ostatnich dwóch latach zabrały mu walkę o tytuł. Teraz ma plan "krok po kroku"

Dodatkowo na dolegliwości związane z barkiem narzeka Przemysław Pawlicki, a we wtorek podczas zmagań U-24 Ekstraligi poobijał się Norbert Krakowiak. Mimo tego grudziądzanie nie składają broni i punktują, aby pierwszy raz w historii awansować do play-off PGE Ekstraligi. Błysnęli niedawno w Lesznie, gdzie przegrali tylko czterema punktami (43:47) i obronili cenny bonus, a przede wszystkim pokonali u siebie przed sześcioma dniami zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa (48:42). W tych drugich zawodach Krakowiak zdobył aż 17 punktów.

Faworytem drugich tegorocznych Derbów Pomorza są niewątpliwie torunianie. Czwórka zawodników z cyklu Grand Prix, choć Jack Holder i Paweł Przedpełski jadą w tym sezonie na niższym poziomie niż w poprzednim, to cały czas duża siła zespołu prowadzonego przez Roberta Sawinę. Po stronie rywali, mimo że dobrze ostatnimi czasy spisuje się dwóch-trzech zawodników, raczej brakuje strzelb. A takie, czyli Roberta Lamberta i Patryka Dudka ma Apator.

Awizowane składy:

ZOOleszcz GKM Grudziądz
1. Krzysztof Kasprzak
2. Kacper Warduliński
3. Frederik Jakobsen
4. Przemysław Pawlicki
5. zastępstwo zawodnika
6. Kacper Pludra
7. Wiktor Rafalski

For Nature Solutions Apator Toruń
9. Jack Holder
10. Robert Lambert
11. Paweł Przedpełski
12. zastępstwo zawodnika
13. Patryk Dudek
14. Denis Zieliński
15. Krzysztof Lewandowski

Początek meczu: godz. 20:30
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Paweł Stangret
Wynik pierwszego meczu: 46:44 dla Apatora

Przewidywana prognoza pogody (za: yr.no):
Temperatura: 24°C
Wiatr: 14 km/h
Opady: 0.0 mm

CZYTAJ WIĘCEJ:
Quiz. Sprawdź swoją wiedzę o żużlu!

Grzmią, że tak nie może dalej być! Trwa walka o nowy stadion

Komentarze (4)
avatar
Piotr Jacek
24.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Nie powinienem spojlerować, ale niestety... Wynik będzie 44:46 i jęki w Toruniu. 
avatar
JARASS
23.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dlaczego nie dajecie "sędziego" Meyze jako rozjemcy w toruńskich meczach? ;o)