Żużel. Cellfast Wilki były w Łodzi zupełnie bezradne. Pewne zwycięstwo H.Skrzydlewska Orła!
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź pewnie wygrał przed własną publicznością z Cellfast Wilkami Krosno 50:40 w meczu 11. kolejki eWinner 1. Ligi. Gospodarze od 5. biegu absolutnie kontrolowali przebieg tego spotkania.
Spotkanie na początku było bardzo wyrównane, gdyż pierwsze 3 wyścigi kończyły się remisami. Warto jednak podkreślić, że pewne zwycięstwa odnosili zawodnicy przyjezdnych. Dopiero na zakończenie pierwszej serii - po świetnym ściganiu - minimalną przewagę zyskali krośnianie.
Kolejne gonitwy były natomiast zdecydowanie lepsze w wykonaniu H.Skrzydlewska Orła, który dwukrotnie wygrywał podwójnie, a z bardzo dobrej strony pokazali się Niels Kristian Iversen, Luke Becker i Marcin Nowak. Dzięki temu po siedmiu biegach na tablicy widniał wynik 24:18.
Zawodnicy Wilków totalnie przygaśli, a wolny był zwłaszcza Mateusz Szczepaniak, który już w trzeciej serii został zmieniony w ramach rezerwy taktycznej. Ta jednak nie przyniosła oczekiwanych efektów, gdyż Andrzej Lebiediew ledwo zdołał pokonać Aleksandra Grygolca, a Karczewski nie był w stanie zagrozić Iversenowi. Ponadto w 10. wyścigu gospodarze wyprowadzili kolejny mocny cios i zwiększyli swoją przewagę do dziesięciu "oczek".
Utrzymać ją udało się im aż do biegów nominowanych, dzięki czemu już po fazie zasadniczej meczu Orzeł był właściwie pewny zwycięstwa. Łodzianie wreszcie byli drużyną bez słabych punktów. Znakomicie jechał Marcin Nowak, bardzo solidnie Norbert Kościuch, a każdy z pięciu seniorów prezentował się naprawdę dobrze.
Tego samego nie można powiedzieć o Wilkach. Gościom brakowało zdecydowanego lidera, a do tego w Łodzi zupełnie nie radzili sobie Mateusz Szczepaniak i Rafał Karczmarz. Początek był bardzo dobry w wykonaniu Franciszka Karczewskiego, jednak i on z biegu na bieg prezentował się coraz słabiej. Więcej oczekiwano także od Andrzeja Lebiediewa i Tobiasza Musielaka, którzy po dobrym wejściu w spotkanie, w kolejnych startach wyglądali na nieco pogubionych.
W biegach nominowanych obie drużyny wygrały podwójnie po jednym wyścigu i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 50:40 dla Orła. Punkt bonusowy powędrował oczywiście na konto krośnian, natomiast z pewnością nie są oni zadowoleni ze swojej postawy w sobotnim starciu.
Punktacja:
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - 50 pkt.
9. Brady Kurtz - 8+1 (2,2*,3,1)
10. Luke Becker - 9 (2,3,0,3,1)
11. Norbert Kościuch - 7+3 (1*,2*,2*,2,0)
12. Marcin Nowak - 13+1 (1*,3,3,3,3)
13. Niels Kristian Iversen - 10+1 (2,3,3,0,2*)
14. Mateusz Dul - 1+1 (1*,0,-)
15. Nikodem Bartoch - 2 (2,0,0)
16. Aleksander Grygolec - 0 (0)
Cellfast Wilki Krosno - 40 pkt.
1. Tobiasz Musielak - 9+3 (3,1*,1*,2,2*,0)
2. Vaclav Milik - 10 (0,2,2,3,2,1)
3. Mateusz Szczepaniak - 0 (0,0,-,-,-)
4. Rafał Karczmarz - 2 (1,1,-,0)
5. Andrzej Lebiediew - 10+2 (3,1,1*,1,1*,3)
6. Franciszek Karczewski - 9 (3,3,2,d,1)
7. Kacper Szopa - 0 (0,0,-)
Bieg po biegu:
1. (62,12) Musielak, Kurtz, Kościuch, Szczepaniak - 3:3 - (3:3)
2. (61,32) Karczewski, Bartoch, Dul, Szopa - 3:3 - (6:6)
3. (61,11) Lebiediew, Iversen, Nowak, Milik - 3:3 - (9:9)
4. (61,35) Karczewski, Becker, Karczmarz, Dul - 2:4 - (11:13)
5. (61,34) Nowak, Kościuch, Karczmarz, Szczepaniak - 5:1 - (16:14)
6. (61,82) Iversen, Milik, Musielak, Bartoch - 3:3 - (19:17)
7. (60,69) Becker, Kurtz, Lebiediew, Szopa - 5:1 - (24:18)
8. (61,81) Iversen, Karczewski, Lebiediew, Grygolec - 3:3 - (27:21)
9. (60,99) Kurtz, Milik, Musielak, Becker - 3:3 - (30:24)
10. (61,22) Nowak, Kościuch, Lebiediew, Karczewski (d/4) - 5:1 - (35:25)
11. (61,33) Nowak, Musielak, Kurtz, Karczmarz - 4:2 - (39:27)
12. (60,87) Milik, Kościuch, Karczewski, Bartoch - 2:4 - (41:31)
13. (60,90) Becker, Milik, Lebiediew, Iversen - 3:3 - (44:34)
14. (62,04) Lebiediew, Musielak, Becker, Kościuch - 1:5 - (45:39)
15. (61,13) Nowak, Iversen, Milik, Musielak - 5:1 - (50:40)
Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński
NCD: 60,69 - Luke Becker w biegu VII.
Startowano według I zestawu.
Zobacz także: Żużel. O losach meczu decydował ostatni wyścig. Trio na wagę dwóch punktów
Zobacz także: Żużel. Podczas GP przypomniał sobie czasy juniorskie. "To smutne"
-
Laszlo84 Zgłoś komentarz
A co z budową trybuny ?? -
Stresor74 Zgłoś komentarz
Ale ich Pan Witek zdopingował tym zamrożeniem środków -
Nick Login Zgłoś komentarz
Brawo Łódź. Prać preparatów! -
UNIA LESZNO kks Zgłoś komentarz
WRESZCIE!!!! no to mam nadzieje ze tak jak Kolejarz Rawicz ruszyl to Orzel tez juz nie odpusci. Marcin PIEKNIE!!!!!!!! -
Rysio-z-Klanu Zgłoś komentarz
Orzeł latał dzisiaj bardzo wysoko, a jego zawodnicy byli dziś prawdziwymi orłami. Łódzka drużyna była dziś bardzo wyrównana. Gratulacje za pewną wygraną. -
Kuba515 Zgłoś komentarz
"TEORETYCZNIE" (powtarzam, teoretycznie, bo jak widać dzisiaj byli oni tylko teoretycznie) słabszej Łodzi. I co? A no porażka i to można by rzec, że z kretesem. Tobiasz raz lepiej raz gorzej, nie może się do końca odnaleźć. Milik to chyba nie zna takiego terminu jak jazda parą, bo dzisiaj również jazda wobec partnerów taka niezbyt. Do jazdy Siwego zdążyłem się przyzwyczaić, więc nie będę się tu rozwodził. Szczepaniak... Jego dzisiejsza jazda potwierdza tylko to, co napisałem na początku. W Bydgoszczy u faworyta ligi dwucyfrówka, dzisiaj okrągłe 0. Franek dzisiaj na duży plus, robił dzisiaj za dwóch. Z niego będzie kawał zawodnika, jeśli nic nie zaburzy jego rozwoju. Teraz po tym meczu będzie wiele zagadek, czy to Krosno słabe, czy oni dziś po prostu nie mieli dnia, czy ta Łódź się w końcu obudziła, a może serio utrata pieniążków tak ich wkurzyła, że po prostu Wilki znalazły się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie??? Chciałbym również zauważyć, że mecz był podobny do tego sprzed roku. Chwilowe prowadzenie Krosna, potem kontrola meczu przez Łódź. Albo mi się wydaje, albo po prostu niektórym z naszych ten tor nie leży... -
minios88 Zgłoś komentarz
wytrzymał presji. A wystarczyło się nie kłaść jeździć po męsku co dziś pokazali zawodnicy z Łodzi. -
uber Zgłoś komentarz
że na twardym pojedzie a tu nic. Lebiediew a zwłaszcza Tofik kolejny mecz bez szału i w kolejnym brakowało mu prędkości. To nie ten Tofik co rok temu -
Hampelek Zgłoś komentarz
Kuczera z Puka by napisali, że łomot -
Złocisty Zgłoś komentarz
Krosno jak zwykle pozoruje szturm na eligę. Orzeł dziś pokazał że ma kim jechać. -
Natural Born Leader Zgłoś komentarz
i nie oskarżał. Widera kolejny mitoman akrobata, który nie panuje nad torem. -
Endrju24 Zgłoś komentarz
Co tu dużo pisać ?! Brawo Szczepaniak, brawo Karczmarz, panowie to chyba na wakacje a nie na mecz do Łodzi przyjechali. -
tomas68 Zgłoś komentarz
klubów-dziwne nasuwają się wnioski,pytania po tym meczu i ostatnim w Bydzi.