Żużel. SpecHouse PSŻ Poznań pokonał Texom Stal Rzeszów. Świetny występ Gustsa!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Rune Holta na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Rune Holta na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

SpecHouse PSŻ Poznań pokonał przed własną publicznością Texom Stal Rzeszów 49:41. Gospodarze od początku do końca kontrolowali przebieg tego spotkania, a świetny występ odnotował Francis Gusts, który zdobył 14 punktów.

Choć pierwsze dwa biegi okazały się remisowe, to już w dwóch następnych gonitwach gospodarze zyskali dość bezpieczną przewagę, najpierw wygrywając w stosunku 4:2, a następnie podwójnie na zakończenie pierwszej serii. Imponująco na początku starcia prezentował się zwłaszcza Francis Gusts, który zapisał przy swoim nazwisku dwie "trójki" i był bardzo szybki.

Po stronie przyjezdnych udane wejście w mecz odnotował tylko Paweł Miesiąc, z kolei kibiców z Rzeszowa martwić mogła postawa trzech seniorów, gdyż Hubert Łęgowik, Dawid Lampart i Eduard Krcmar nie zdołali zdobyć punktów. Gospodarze nie powiększyli jednak swojej przewagi w kolejnych trzech wyścigach, gdyż wszystkie z nich kończyły się remisami.

Tym samym po dwóch seriach na tablicy widniał wynik 24:18. Już w 8. gonitwie przyjezdni zdecydowali się na rezerwę taktyczną, gdyż Kevin Woelbert zastąpił bezbarwnego Lamparta, lecz i w tym przypadku padł wynik 3:3. W kolejnych dwóch biegach nastąpiła wymiana ciosów, bowiem najpierw PSŻ wygrał podwójnie za sprawą pary Rune Holta - Kevin Fajfer, a następnie błyskawicznie odpowiedzieli rzeszowianie, którzy także zwyciężyli w stosunku 5:1.

Strata gości dalej wynosiła sześć "oczek", więc mogli oni mieć jeszcze liczyć na korzystny wynik. Nadzieję stracili jednak w czwartej serii, gdyż w niej gospodarze byli znacznie lepsi i powiększyli swoją przewagę do 12 punktów, zapewniając sobie zwycięstwo w spotkaniu i całym dwumeczu.

Rzeszowianom udało się wygrać 14. wyścig podwójnie, a na zakończenie padł remis i ostatecznie starcie zakończyło się wynikiem 49:41. Świetny występ odnotował Francis Gusts, który w pięciu startach zdobył 14 punktów. Po stronie przyjezdnych bardzo dobrze spisał się Kevin Woelbert. Niemiec w końcówce imponował szybkością i jako jedyny zdołał pokonać młodego Łotysza. Zadowolony ze swojej postawy mógł być również Timi Salonen.

Punktacja:

SpecHouse PSŻ Poznań - 49 pkt.

9. Kevin Fajfer - 7+2 (2,0,2*,2*,1) 10. Rune Holta - 10+1 (2*,3,3,2,-) 11. Kacper Gomólski - 7+1 (1*,2,1,3,0) 12. Robert Chmiel - 2+1 (1,1*,0,-) 13. Jonas Seifert-Salk - 8+1 (3,3,0,1,1*) 14. Francis Gusts - 14 (3,3,3,3,2) 15. Olivier Buszkiewicz - 1 (d,0,1)

Texom Stal Rzeszów - 41 pkt.

1. Paweł Miesiąc - 5+1 (3,1*,0,1,-) 2. Hubert Łęgowik - 5 (0,2,1,2) 3. Eduard Krcmar - 7+1 (0,3,2,d,2*,0) 4. Dawid Lampart - 0 (0,0,-,-,-) 5. Kevin Woelbert - 13+2 (2,1*,1*,3,3,3) 6. Timi Salonen - 10+1 (2,1,2,2*,0,3) 7. Konrad Mikłoś - 1 (1,-,d)

Bieg po biegu: 1. (67,47) Miesiąc, Fajfer, Gomólski, Krcmar - 3:3 - (3:3) 2. (67,35) Gusts, Salonen, Mikłoś, Buszkiewicz (d) - 3:3 - (6:6) 3. (66,95) Seifert-Salk, Woelbert, Chmiel, Łęgowik - 4:2 - (10:8) 4. (66,94) Gusts, Holta, Salonen, Lampart - 5:1 - (15:9) 5. (67,50) Krcmar, Gomólski, Chmiel, Lampart - 3:3 - (18:12) 6. (66,88) Seifert-Salk, Łęgowik, Miesiąc, Buszkiewicz - 3:3 - (21:15) 7. (66,92) Holta, Salonen, Woelbert, Fajfer - 3:3 - (24:18) 8. (66,64) Gusts, Krcmar, Woelbert, Seifert-Salk - 3:3 - (27:21) 9. (67,44) Holta, Fajfer, Łęgowik, Miesiąc - 5:1 - (32:22) 10. (67,12) Woelbert, Salonen, Gomólski, Chmiel - 1:5 - (33:27) 11. (66,75) Gusts, Fajfer, Miesiąc, Salonen - 5:1 - (38:28) 12. (67,59) Gomólski, Łęgowik, Buszkiewicz, Mikłoś (d) - 4:2 - (42:30) 13. (66,95) Woelbert, Holta, Seifert-Salk, Krcmar (d) - 3:3 - (45:33) 14. (67,65) Salonen, Krcmar, Fajfer, Gomólski - 1:5 - (46:38) 15. (66,84) Woelbert, Gusts, Seifert-Salk, Krcmar - 3:3 - (49:41)

Sędzia: Paweł Palka  NCD: 66,64 - Francis Gusts w biegu 8.  Startowano według I zestawu.

Zobacz także: Żużel. Bez niespodzianki w Krośnie. Cellfast Wilki pewnie pokonały ROW Rybnik! Zobacz także: Żużel. Niemiecki beniaminek bez szans w Zielonej Górze. Max Fricke jak natchniony

ZOBACZ WIDEO Leon Madsen: Kontuzja wymaga leczenia przez trzy miesiące

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (6)
avatar
Feldkurat Katz
4.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
U nas tylko Chmiel słaby, a Gomólski poniżej swoich możliwości. Pozostali pojechali swoje i chwała im za to. Woelbert szacun, pamięta jak się ścigać na Golaju. Ciekawe, kto za rok zaproponuje m Czytaj całość
avatar
Lon_Ger
4.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dawidek Lampart i jego dwie śliwki, ok z niego już nic nawet w 2 lidze, ale ciekaw jestem jaki naiwniak będzie chciał Miesiąca za rok u siebie.  
avatar
UNIA LESZNO kks
3.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Francis po okresie slabszym dzisiaj wrocil do formy z kwietnia no i dal triumf PSŻ. ŁEŁEK I LAMPART NIESAMOWICI.... dramat. Stal chciala jechac swoimi, ale jednak tak nie mozna  
avatar
Lipowy Batonik
3.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rzeszów popełnił błąd z tymi spasiony kotami typu Lampart/Miesiąc nic nie osiągną.II liga wbrew pozorom to nie jest spacerek.  
avatar
wanow
3.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zużel to jednak bardzo nieprzewidywalny sport.Przed sezonem na papierze to własnie Rzeszow był głownym faworytem do awansu.Tym czasem to oni jezdzą bardzo miernie .SZOK .Czyli w nastepnym sezon Czytaj całość