Żużel. Woryna bohaterem Włókniarza. Od ofert może się nie opędzić
zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa odniósł cenne zwycięstwo na terenie mistrzów Polski we Wrocławiu. Do pokonania Betard Sparty 49:41 mocno przyczynił się Kacper Woryna, który nie tylko dobrze punktował, ale dbał też o kolegów z drużyny.
To właśnie jego wybraliśmy bohaterem minionego weekendu. Naszym zdaniem rybniczanin był kluczowym elementem zielona-energia.com Włókniarza. Jego zdobycz punktowa jest iście imponująca - 13 punktów z bonusem w sześciu startach. Na dobrą sprawę zaliczył tylko jedną wpadkę.
Woryna swoje show zaczął już w trzeciej odsłonie dnia. Po gorszym starcie pomknął po szerokiej na drugim wirażu i przedarł się na drugie miejsce za plecy nieoczekiwanie prowadzącego w tym wyścigu Jonasa Jeppesena. Później miał ogromny wkład w to, że Duńczyk nie dał się pokonać rywalom, a dzięki temu Włókniarz mógł cieszyć się z podwójnego zwycięstwa.
ZOBACZ WIDEO Chłodne relacje liderów Włókniarza. Madsen: Wydaje mi się, że chcemy tego samegoTo Woryna jadąc szerzej blokował zapędy Macieja Janowskiego i wręcz holował do mety swojego zespołowego kolegę. Choć wiodąca ścieżka wiodła wówczas bliżej krawężnika, wychowanek rybnickiego klubu dysponował taką prędkością, że mógł sobie pozwolić na jechanie inną linią jazdy. Obecny w studio meczowym na antenie Eleven Sports Rafał Dobrucki zauważył tę szybkość motocykla Woryny. - Chyba sam nie wiedziałeś, co z tą prędkością zrobić? - zapytał selekcjoner kadry zawodnika, a ten z uśmiechem przyznał, że trochę tak było.
W dalszej części spotkania jednak doskonale wiedział, jak wykorzystywać swoje atuty tego dnia. W efekcie w 15. biegu przypieczętował wespół z Leonem Madsenem zwycięstwo Lwów.Raczej nie ma wątpliwości co do tego, że Włókniarz chcąc zatrzymać Worynę będzie musiał głębiej sięgnąć do kieszeni, ale to zrozumiałe, bo zawodnik pracuje na swoją podwyżkę. Dla częstochowskich kibiców pocieszające może być to, że Kacper Woryna jest jednym z ulubieńców prezesa Michała Świącika, który kilka razy próbował wyciągnąć go z Rybnika, aż wreszcie ta sztuka udała mu się przed rokiem. Trudno więc teraz spodziewać się, że odda go bez walki.
Czytaj również:
- Mistrzowie Polski zaskoczeni. Włókniarz sprawił sporą niespodziankę
Rozgrywki PGE Ekstraligi obejrzysz na żywo, online na kanałach Eleven Sports w WP Pilot!
-
CKM_ Zgłoś komentarz
Bez sensu pisanie. Z Włókniarza po sezonie odejdzie tylko Lindgren, dojdzie zastępca i to wszystko co można będzie od Włókniarza wyciągnąć. -
Olafsson Zgłoś komentarz
Hahaha Artiom Łaguta wróci w 2023 to i wróci Lewicki , a Woryna weżmie kasę i nagle okaże sie ze forma znikła :D -
minios88 Zgłoś komentarz
GKM rozbije bank dla niego, oby bo warto! -
SoNora Zgłoś komentarz
Woryna się z Częstochowy ruszy jedynie do Rybnika wątpię żeby odszedł gdzie indziej jak mu tu dobrze -
stary_trener Zgłoś komentarz
chetny do ciezkiej pracy z trenerem Swiderskim od ktorego pozyskal mozliwosc dostepu do klasowego sprzetu a poniwaz nie spoczal na laurach i dalej mocno rozwija wspolprace z RK wiec wyniki ida w gore. Wlokniarz musi pozbyc sie Jeppesena i to bedzie kolejne WZMOCNIENIE zespolu. Smialo do zespolu maja przejsc Misiek i Swidnicki, jest Karczewski i jesze inni juniorzy wiec tylko szkoda bledu z pozbyciem sie Kowalskiego. -
kedzior Zgłoś komentarz
Woryna w Grudziądzu tak samo prawdopodobne jak Lewandowski w Legii Pierdoły jakich świat nie widział