Żużel. GKM rozmawia z gwiazdami ligi. Jest tylko jeden problem
Działacze ZOOleszcz GKM-u są bardzo aktywni na rynku transferowym. Mają pieniądze, składają atrakcyjne oferty, ale nadal nie udało im się przekonać żadnego żużlowca. W klubie wierzą, że wszystko zmieni się po pierwszym głośnym transferze.
Oferty finansowe, które przedstawia GKM, są zresztą bardzo atrakcyjne, ale problem polega na tym, że wielu zawodników chce startować w zespole, który pojedzie o ambitne cele. W związku z tym żużlowcy pytają grudziądzan o skład na przyszłoroczne rozgrywki. Klub nie może z kolei pochwalić się żadnym spektakularnym ruchem, który otworzyłby drogę do pozyskania kolejnych klasowych zawodników.
- Żużlowcy, którzy startują w Grudziądzu, są bardzo zadowoleni z tego, jak działa GKM i jak realizuje płatności. Poza tym grudziądzanie proponują naprawdę atrakcyjne kontrakty. Tak było między innymi przy okazji niedawnej walki o Bartłomieja Kowalskiego. Zapewniam, że wtedy pod względem finansowym najlepszą ofertę złożyli właśnie grudziądzanie - mówi nam Krzysztof Cegielski, ekspert Canal+.
- GKM jest na pewno jednym z najbardziej solidnych klubów w Polsce i od dawna zastanawiam się, dlaczego żużlowcom jest tak trudno tam przejść. Myślę, że to się w końcu zmieni. Działacze muszą być wytrwali. Przede wszystkim jest im potrzebny sportowy sukces, który byłby najlepszym impulsem. Do tego jest jednak potrzebne duże nazwisko. Taki transfer pozwoli w to innych uwierzyć - dodaje.
Grudziądzanie muszą być zatem wytrwali i liczyć, że któryś z klasowych zawodników zdecyduje się na jazdę w klubie. Pierwszy kontraktowy sukces może sprawić, że kolejne rozmowy staną się zdecydowanie łatwiejsze. Z drugiej strony trzeba zakładać także wariant pesymistyczny. Działacze o tym wiedzą i dlatego równolegle prowadzą rozmowy z żużlowcami, którzy obecnie startują w zespole Janusza Ślączki. Jeśli nie uda się nikogo pozyskać, to w Grudziądzu nie będą mieli wyjścia i będą musieli postawić na te same nazwiska. To najpewniej oznaczałoby jednak kolejną walkę o utrzymanie.
Zobacz także:
Wiemy kiedy wróci Thomsen
Stal wbiła szpilkę Falubazowi
Rozgrywki PGE Ekstraligi obejrzysz na żywo, online na kanałach Eleven Sports w WP Pilot!
-
RECON_1 Zgłoś komentarz
Moze niechec zawodnikow do zasilenia gkm to.klatwa za sposob w jaki "awansowali" do elipy? -
XTW Zgłoś komentarz
Skład GKM 2023 1.PEDERSEN 2.KRAKOWIAK 3.DUDEK 4.JAKOBSEN 5.VACULIK 6.PLUDRA 7.Przyjemski Zmarzlik w Lublinie Miskowiak w Toruniu Lindgren w beniaminku -
ECHNATON Zgłoś komentarz
W tym artykule jak na dłoni widać piętno odciśnięte przez dawnego pracownika tej redakcji, którego nazwiska lepiej nie wymieniać...Brakuje tylko powołania sie na kuluary. -
Szef na worku Zgłoś komentarz
Ktoś cepem babę wymłócił i urodził się tomas68 -
Zaorać MA Zgłoś komentarz
Wózek Tomasza Golloba był widziany przy Hallera 4. -
XTW Zgłoś komentarz
SKŁAD GKM 2023 1.PEDERSEN 2.KRAKOWIAK 3.DUDEK 4.JAKOBSEN 5.VACULIK 6.PLUDRA 7.PRZYJEMSKI W Apatorze będzie jeździł miskowiak W Lublinie Zmarzlik -
obitroter Zgłoś komentarz
wszystko co dotyczy Rosji i Ukrainy od razu blokowane do komentarzy żenada -
tomas68 Zgłoś komentarz
Po co ? Niech wraca na pole cepem zboże młócić. -
MolonLabe Zgłoś komentarz
wyjazdach ... radzi sobie bardzo przeciętnie. Oskar wystąpił w tym sezonie w dwóch meczach ligi szwedzkiej. Motala - Malilla, i tu Oskar Fajfer zdobył dla Motali 14 w pięciu startach i po Pawlickim był najlepszym zawodnikiem. W meczu Motala- Kumla zdobył 10 pkt. Osobiście brałbym Oskara, ale jeden nie wyklucza drugiego ;) -
Atomic Zgłoś komentarz
Fajfer w ekstralidze ??? chyba jakiś żart... To już zdecydowanie lepiej mocno postawić na Krakowiaka bo jest lepszy, młodszy i bardziej perspektywiczny -
wroleonidas Zgłoś komentarz
mają nasze obywatelstwo i albo wynikają z tego jakieś konsekwencje albo nie! Zrozumiałbym jeszcze, gdyby Rosjan wykluczyły wszystkie lub większość federacji sportowych. Ale w artykule stoi "jak byk", że w ten sposób postąpił tylko PZMot. Jak sądzisz, czy poza Polską (zwłaszcza w Rosji) ktoś to zauważył? Wyguglaj sobie choćby skład Vive Kielce na mecz finału ligi mistrzów z Barceloną (chyba miesiąc temu), a przecież handball to dyscyplina nieporównanie popularniejsza niż żużel. Konsekwencją populistycznego kroku PZMotu będzie przyznane Artiomowi i Emilowi licencji "Ż" i wtedy w GP będą jeździli niemal sami Polacy. Fajnie? Obaj z pewnością pójdą do sądu i stawiam dolary przeciw orzechom, że wygrają. Ciekawe co wtedy zrobi nasza najmądrzejsza federacja? Sprawa ma zbyt wiele kontrowersji (pozdrawiam p. Demskiego). Emil i Artiom publicznie potępili rosyjską agresję, przez co chyba na zawsze pozbawili się możliwości powrotu do swej Ojczyzny. Żużlowcy, którzy tego nie zrobili już dawno są w Rosji. No i nie ma wroga, a pan Majewski i PZMot tak bardzo liczą na Virtuti Militari za walkę o wolność Ukrainy. Stąd ta rozpętana przez p. Majewskiego histeria, bo wróg musi być zawsze, ale najlepiej taki, który mi nie podskoczy! Pozdrawiam! -
ROT123 Zgłoś komentarz
No i na rozmowach się skończy No może Fajfer przyjdzie ale gdzie tam Dudek przyjdzie hahaha -
Penhall Zgłoś komentarz
GKM powinien rozmawiać z Insektem. Robal wie wszystko,nawet donosi..Bigos.