Żużel. GKM rozmawia z gwiazdami ligi. Jest tylko jeden problem

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Patryk Dudek

Działacze ZOOleszcz GKM-u są bardzo aktywni na rynku transferowym. Mają pieniądze, składają atrakcyjne oferty, ale nadal nie udało im się przekonać żadnego żużlowca. W klubie wierzą, że wszystko zmieni się po pierwszym głośnym transferze.

ZOOleszcz GKM chciałby pojechać w przyszłym sezonie o coś więcej niż utrzymanie w PGE Ekstralidze. Do tego potrzebne są jednak wzmocnienia, bo drużyna w obecnym kształcie z całą pewnością nie odegra poważniejszej roli w elicie. Działacze są tego świadomi i dlatego od dłuższego czasu robią wszystko, żeby pozyskać duże nazwisko. Z naszych informacji wynika, że obecnie ich listę życzeń otwiera Patryk Dudek z For Nature Solutions Apatora. Poza tym klub ma być w kontakcie z Szymonem Woźniakiem, Kacprem Woryną, Martinem Vaculikiem, Maxem Fricke czy Oskarem Fajferem. Większość z tych nazwisk gwarantuje jakość, co pokazuje, że władze GKM-u mierzą naprawdę wysoko.

Oferty finansowe, które przedstawia GKM, są zresztą bardzo atrakcyjne, ale problem polega na tym, że wielu zawodników chce startować w zespole, który pojedzie o ambitne cele. W związku z tym żużlowcy pytają grudziądzan o skład na przyszłoroczne rozgrywki. Klub nie może z kolei pochwalić się żadnym spektakularnym ruchem, który otworzyłby drogę do pozyskania kolejnych klasowych zawodników.

- Żużlowcy, którzy startują w Grudziądzu, są bardzo zadowoleni z tego, jak działa GKM i jak realizuje płatności. Poza tym grudziądzanie proponują naprawdę atrakcyjne kontrakty. Tak było między innymi przy okazji niedawnej walki o Bartłomieja Kowalskiego. Zapewniam, że wtedy pod względem finansowym najlepszą ofertę złożyli właśnie grudziądzanie - mówi nam Krzysztof Cegielski, ekspert Canal+.

- GKM jest na pewno jednym z najbardziej solidnych klubów w Polsce i od dawna zastanawiam się, dlaczego żużlowcom jest tak trudno tam przejść. Myślę, że to się w końcu zmieni. Działacze muszą być wytrwali. Przede wszystkim jest im potrzebny sportowy sukces, który byłby najlepszym impulsem. Do tego jest jednak potrzebne duże nazwisko. Taki transfer pozwoli w to innych uwierzyć - dodaje.

Grudziądzanie muszą być zatem wytrwali i liczyć, że któryś z klasowych zawodników zdecyduje się na jazdę w klubie. Pierwszy kontraktowy sukces może sprawić, że kolejne rozmowy staną się zdecydowanie łatwiejsze. Z drugiej strony trzeba zakładać także wariant pesymistyczny. Działacze o tym wiedzą i dlatego równolegle prowadzą rozmowy z żużlowcami, którzy obecnie startują w zespole Janusza Ślączki. Jeśli nie uda się nikogo pozyskać, to w Grudziądzu nie będą mieli wyjścia i będą musieli postawić na te same nazwiska. To najpewniej oznaczałoby jednak kolejną walkę o utrzymanie.

Zobacz także:
Wiemy kiedy wróci Thomsen
Stal wbiła szpilkę Falubazowi

ZOBACZ WIDEO Rocznica fatalnego upadku, którego można było uniknąć

Komentarze (79)
avatar
RECON_1
30.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Moze niechec zawodnikow do zasilenia gkm to.klatwa za sposob w jaki "awansowali" do elipy? 
avatar
XTW
30.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skład GKM 2023 1.PEDERSEN 2.KRAKOWIAK 3.DUDEK 4.JAKOBSEN 5.VACULIK 6.PLUDRA 7.Przyjemski Zmarzlik w Lublinie Miskowiak w Toruniu Lindgren w beniaminku 
avatar
ECHNATON
30.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym artykule jak na dłoni widać piętno odciśnięte przez dawnego pracownika tej redakcji, którego nazwiska lepiej nie wymieniać...Brakuje tylko powołania sie na kuluary. 
avatar
Szef na worku
30.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ktoś cepem babę wymłócił i urodził się tomas68 
avatar
Zaorać MA
30.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Wózek Tomasza Golloba był widziany przy Hallera 4.