Żużel. Weekend w pigułce. Ruszają Indywidualne Mistrzostwa Polski w nowej formule. Ważny mecz w Rybniku

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Najciekawszym wydarzeniem żużlowego weekendu będzie 1. finał Indywidualnych Mistrzostw Polski, które po raz pierwszy rozegraną zostaną w nowej formule, składającej się z trzech turniejów.

TO BĘDZIE HIT. 1. finał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Najlepszego zawodnika w kraju tym razem wyłoni nie jeden, a aż trzy turnieje finałowe. Pierwszy z nich odbędzie się już w najbliższą sobotę w Grudziądzu, a emocji nie powinno zabraknąć, gdyż w stawce znajduje się wiele naprawdę mocnych nazwisk. Do grona głównych faworytów należy zaliczyć zwłaszcza Bartosza Zmarzlika, Macieja Janowskiego, Janusza Kołodzieja i Patryka Dudka, lecz namieszać mogą również Kacper Woryna, Dominik Kubera czy będący w bardzo dobrej formie Jarosław Hampel.

TU PACHNIE NIESPODZIANKĄ. Trans MF Landshut Devils - Cellfast Wilki Krosno. Zwycięstwo gospodarzy nie będzie gigantyczną sensacją, gdyż niemiecki zespół dobrze radzi sobie w meczach domowych, aczkolwiek i tak należałoby je uznać za niespodziankę, zwłaszcza jeśli drużynie prowadzonej przez Sławomira Kryjoma udałoby się wyrwać również punkt bonusowy. Przyjezdni muszą liczyć na dobrą dyspozycję czwórki liderów, bowiem jeśli zawiedzie choćby jeden z nich, to Wilki mogą wyjechać z Niemiec z niczym.

TU MOGĄ POLECIEĆ ISKRY. ROW Rybnik - Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Bardzo istotny mecz, zwłaszcza dla "Rekinów", które walczą o utrzymanie w eWinner 1. Lidze. Ewentualna porażka gospodarzy sprawi, że do samego końca będą musieli oni drżeć o swój byt na zapleczu elity, z kolei zwycięstwo pozwoli im odetchnąć, a patrząc na trudny terminarz Aforti Startu Gniezno, nawet zagwarantować pozostanie na drugim szczeblu rozgrywek w Polsce.

ZOBACZ WIDEO Lider Motoru z dziką kartą na Grand Prix? "Jestem przygotowany"

OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO ZALEŻY. Andreas Lyager. Duńczyk w wielu meczach ROW-u był zdecydowanym liderem drużyny, jednak dwa ostatnie spotkania w jego wykonaniu nie należały do najlepszych, a mówiąc wprost, były po prostu słabe. W starciu z Wybrzeżem Lyager musi wrócić do dobrej formy, gdyż bez jego znaczącego wsparcia rybniczanie mogą odnotować kolejną porażkę.

LICZBA. 200. Barierę tylu odjechanych spotkań na poziomie PGE Ekstraligi złamie w piątkowy wieczór Bartosz Zmarzlik, który do tej pory wystąpił w 199 meczach na najwyższym szczeblu rozgrywek.

Zobacz także: Żużel. Jak Start Gniezno chce ratować I ligę? Jest chęć wzmocnienia składu [WYWIAD]
Zobacz także: Żużel. Zaskakująca opinia: "Jeśli Zmarzlik odejdzie z Gorzowa, nie będzie miał do czego wracać"

Komentarze (10)
avatar
INS
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
@Kacper.U.L: Ty już tak schodzisz na psy, że sam sobie walisz plusy? Chłopie jeszcze 3 tygodnie i koniec bajki --- jak sie odnajdziesz w nowej rzeczywistości, bez hejtu i spamu? 
avatar
TeachMeMaster
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jak zwykle hajs się musi zgadzać, wincyj wyścigów i turniejów. Faktycznie HIT Panie redaktorze, zróbmy zaraz playoffy do 4 zwycięstw. 
avatar
Kacper.U.L
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Reguła ewidentnie podpięta pod czarodzieja żużla i kapitana Wujfeeesa czyli Janowskiego aby wreszcie mógł zdetronizować Bartka szatana i usłyszeć od wszystkich,że kompleksy z ucieczką Czytaj całość
avatar
Adamm Gdańsk
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli chodzi o mecz ROWu z Wybrzeżem to ciężko cokolwiek spekulować. Wszystko zależy w jakim składzie wystąpi GKS i w jakiej formie fizycznej będzie Kuba i Adrian czy Trofimov. Jeśli pojedziemy Czytaj całość
avatar
INS
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Tak jak jeszcze 2-3 lata temu byłem za takimi zawodami to teraz nie jestem. Jednodniowe zawody stwarzały możliwość wygranej każdemu zawodnikowi, bo miał akurat dzień konia i to było fajne, niep Czytaj całość