Żużel. Lewandowski zgłosił kradzież sprzętu. Musiał interweniować klub

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Krzysztof Lewandowski
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Krzysztof Lewandowski

W tym tygodniu junior Apatora Toruń Krzysztof Lewandowski wraz z rodzicami, pojawił się na komisariacie policji w Toruniu i złożył zawiadomienie o kradzieży swoich dwóch najlepszych motocykli. To efekt awantury z jednym z byłych sponsorów.

O całej sprawie jako pierwsi poinformowali dziennikarze "Super Expressu" z Torunia. Sytuacja jest bardzo poważna, ponieważ w wyniku trwającej od dawna awantury, Krzysztof Lewandowski przed najważniejszą częścią sezonu stracił dwa swoje najlepsze silniki, a straty wyceniono na 100 tysięcy złotych.

Na razie spór wydaje się trudny do rozwiązania, bo osoba, która zabrała motocykle 17-letniego zawodnika uważa, że należy jej się to za lata pomocy żużlowcowi.

- Ta osoba powiedziała nam, że jak Lewandowski był młody, to ona mu pomagała. Mówiła, że mieli umowę. Teraz Lewandowski zaczął zdobywać punkty w Ekstralidze. Osoba, która do nas przyszła powiedziała, że Lewandowski powinien pieniędzmi za zdobyte punkty w Ekstralidze się z nią podzielić. Mówiła, że Lewandowski ma jej płacić. Zapewniła nas, że motocykle są jego - mówi jeden z policjantów cytowany przez "Super Express".

Na szczęście sytuacja w tym momencie wydaje się być opanowana i nic nie zagraża występowi zawodnika w niedzielnym hicie PGE Ekstraligi przeciwko Moje Bermudy Stali Gorzów.

- Na szczęście władze For Nature Solutions Apatora Toruń stanęły na wysokości zadania i wyposażyły Lewandowskiego w dwa motocykle. Junior miał okazję ścigać się na nich podczas treningów i zawodów DMPJ, więc cała sytuacja nie powinna mieć wpływu na jego postawę w meczu ligowym. Twierdzę nawet, że teraz będzie mu już łatwiej, bo awantura ciągnęła się od dłuższego czasu i przeszkadzała mu w normalnych przygotowaniach. Teraz będzie mu łatwiej - uważa trener zespołu Robert Sawina.

Torunianie bardzo poważnie podchodzą do niedzielnego spotkania, które może znacznie poprawić nastroje w drużynie przed fazą play-off. O mobilizacji wśród zawodników Apatora najlepiej świadczy to, że w tym tygodniu na treningu zjawili się wszyscy podopieczni Roberta Sawiny. W niedzielę nic nie powinno więc ich zaskoczyć.

Czytaj więcej:
Crump mówi o współpracy z Lambertem
Zmiana prowadzącego Magazyn PGE Ekstraligi

ZOBACZ WIDEO Rożne strategie Rosjan w walce o powrót do startów. Która okaże się skuteczna?

Źródło artykułu: