1 
Spotkanie w Eskilstunie było hitem wtorkowego ścigania w ramach Bauhaus-Ligan. Wicelider ligowej tabeli - Smederna gościł u siebie czwartą Kumla Indianernę, choć obie drużyny przed tym meczem dzieliło, aż jedenaście punktów.
Mecz rozpoczął się z opóźnieniem, bowiem kilka chwil przed startem pierwszego biegu na trybunach potrzebna była interwencja ratowników medycznych. W efekcie udało się wystartować dopiero kwadrans przed godziną 20.
Długo kibice nie nacieszyli się widowiskiem. Po drugim biegu sędzia zarządził dodatkową kosmetykę toru na drugim łuku, gdzie zawodnicy mieli olbrzymie problemy z płynną jazdą, a z owalem zapoznał się m.in. Grzegorz Zengota. Do rywalizacji udało się powrócić po upływie blisko godziny, więc trzeci wyścig odbył się ok. 20:45.
ZOBACZ WIDEO Ilu jest w Polsce zwolenników KSM? Zaskakująca zmiana frontu działaczy
A kiedy już spotkanie się rozkręciło, to toczyło się pod dyktando gospodarzy. Już w czwartym biegu udało im się powiększyć przewagę do sześciu punktów i stale ją podwyższać w kolejnych gonitwach. Po dziesięciu biegach mieliśmy rezultat 37:23, a Felix Andersson miał nosa do rezerw w ramach zastępstwa zawodnika za Pontusa Aspgrena, bowiem te przywiozły trzy zwycięstwa i jedną jedynkę.
Kwestia ligowego triumfu rozstrzygnęła się po dwunastu biegach, kiedy to na tablicy wyników widniał wynik 45:27. Ostatecznie Smederna wygrała 54:36, a jej liderem był Kacper Woryna, który wywalczył komplet punktów.
Punktacja:
Eskilstuna Smederna - 54 pkt.
1. Pontus Aspgren - ZZ
2. Daniel Bewley - 14 (3,2,t,3,3,3)
3. Robert Lambert - 5+1 (w,3,2*,w)
4. Michael Jepsen Jensen - 11+2 (2*,3,1,3,2*,0)
5. Kacper Woryna - 13+2 (2*,3,2*,3,3)
6. Grzegorz Zengota - 9 (u,3,0,3,1,2)
7. Maximilian Belsing - 2 (2,0,w,0)
Kumla Indianerna - 36 pkt.
1. Niels Kristian Iversen - 7+1 (d,2,1,1*,3)
2. David Bellego - 1 (1,0,-,0)
3. Norbert Kościuch - 6+3 (1*,1*,1,2,1*)
4. Max Fricke - 11 (2,3,2,0,2,2)
5. Chris Holder - 3 (u,1,2,-)
6. Jonatan Grahn - 6+1 (3,1,1*,1)
7. Gustav Grahn - 2 (1,1,0,0)
Bieg po biegu:
1. (58,30) Bewley, Jepsen Jensen, Bellego, Iversen (d) - 5:1 - (5:1)
2. (--,--) Grahn, Belsing, Grahn, Zengota (u) - 2:4 - (7:5)
3. (59,00) Jepsen Jensen, Fricke, Kościuch, Lambert (w) - 3:3 - (10:8)
4. (58,70) Zengota, Woryna, Grahn, Holder (u) - 5:1 - (15:9)
5. (58,90) Fricke, Bewley, Grahn, Belsing - 2:4 - (17:13)
6. (59,40) Lambert, Iversen, Jepsen Jensen, Bellego - 4:2 - (21:15)
7. (59,90) Woryna, Fricke, Kościuch, Zengota - 3:3 - (24:18)
8. (59,40) Jepsen Jensen, Lambert, Holder, Grahn - 5:1 - (29:19)
9. (59,20) Zengota, Woryna, Iversen, Fricke - 5:1 - (34:20)
10. (59,20) Bewley, Holder, Grahn, Belsing (w) - 3:3 - (37:23)
11. (58,60) Woryna, Jepsen Jensen, Kościuch, Bellego - 5:1 - (42:24)
12. (58,60) Bewley, Fricke, Iversen, Lambert (w) - 3:3 - (45:27)
13. (59,50) Woryna, Kościuch, Zengota, Grahn - 4:2 - (49:29)
14. (60,00) Iversen, Zengota, Grahn, Belsing - 2:4 - (51:33)
15. (58,70) Bewley, Fricke, Kościuch, Jepsen Jensen - 3:3 - (54:36)
Czytaj także:
Mieszka przy granicy z Polską. Mówi o niepokojących zmianach
W Motorze Lublin zawrzało! Maksym Drabik musiał się tłumaczyć
na Instagramie 
na Facebooku 
