Żużel. Odejście Michelsena uruchomi domino. Stal już wie, że straciła Zmarzlika?!

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen przed Bartoszem Zmarzlikiem
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen przed Bartoszem Zmarzlikiem

Mikkel Michelsen prawdopodobnie odejdzie z Motoru Lublin po sezonie 2022. Wicemistrzowie Polski muszą znaleźć za niego zastępstwo, a to może uruchomić na transferowej giełdzie efekt domina.

Jak już wcześniej informowaliśmy, obecnie nic nie wskazuje na pozostanie Mikkela Michelsena w Motorze Lublin. Duńczyk po sezonie 2022 ma trafić do zielona-energia.com Włókniarza. To będzie najprawdopodobniej drugi największy hit transferowej giełdy. Tym pierwszym ma być przejście do Lublina Bartosza Zmarzlika.

Podobno działacze gorzowskiego mają już wiedzieć, że dwukrotny mistrz świata nie przedłuży z nimi umowy, choć prezes Waldemar Sadowski oficjalnie zaprzecza tym doniesieniom. Z naszych informacji wynika, że porozumienie z Motorem zostało wypracowane wiele miesięcy temu, jeszcze zanim doszło do zawirowań wokół byłego prezesa Marka Grzyba.

Dodajmy, że odejście Zmarzlika nie musi być jedyną złą informacją dla gorzowskiego klubu. W Stali mogą także oberwać rykoszetem z powodu ruchu, który zamierza wykonać Michelsen.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Cegielski: Potrzebna jest reforma finansów zawodników

- Na rynku brakuje wartościowych zawodników, więc może nastąpić efekt domina. Nie ma znaczenia, gdzie trafi Duńczyk. Motor musi kogoś znaleźć i zadziałać w sposób radykalny. A warto powiedzieć, że to klub zamożny, o bardzo stabilnej sytuacji finansowej. Oni mogą pozwolić sobie na większy wydatek. Kluby, które mają u siebie liderów z prawdziwego zdarzenia, powinny się bać. Jednym z nich jest Stal Gorzów, która ma w kadrze bardzo mocnych seniorów, aczkolwiek uważać muszą także inni. Poza tym Motor patrzy w kierunku Stali od kilku lat. To żadne zaskoczenie, że teraz dojdzie do powtórki - komentuje Ireneusz Maciej Zmora, były prezes gorzowskiego klubu.

Zdaniem byłego działacza, Motor jest w stanie poradzić sobie ze stratą Michelsena i zbudować piekielnie silną drużynę. Przede wszystkim na korzyść lublinian działa to, że o zamiarach Duńczyka dowiedzieli się szybko, a na rynku są jeszcze dostępne inne opcje.

- Każde zagrożenie jest szansą i każda szansa jest zagrożeniem. Dokładnie tak to działa w przypadku Motoru. Odejście Michelsena to ryzyko, ale też szansa, żeby zbudować silną ekipę. Działacze z Lublina mają wszystko w swoich rękach - podsumowuje Zmora.

Zobacz także:
Gortat komentuje transfer gwiazdy Motoru

Źródło artykułu: