Żużel. Duża szansa dla ostrowskich juniorów. To będzie kluczowe w meczu z For Nature Solutions Apatorem

Mateusz Kozanecki 22 Lipca 2022, 11:23

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Jack Holder (z lewej) i Robert Lambert

• Żużel. Chcą godnie pożegnać się z ligą. Rywale są mocno rozpędzeni

Chris Holder. Ostatnio nie błyszczał i daleko było mu do formy z początku sezonu. Jazda przeciwko byłemu klubowi może jednak podziałać na niego mobilizująco. Pokazał to w drugiej kolejce, kiedy na Motoarenie zgromadził aż 14 punktów. Na taki występ mistrza świata z 2012 roku czekają w Ostrowie.

Juniorzy. O ile w zeszłym sezonie ta formacja była dla ostrowian wartością dodaną, o tyle teraz to prawdziwa pięta achillesowa. Trener Staszewski znalazł przyczyny takiego stanu rzeczy i niewykluczone, że błędy zostały naprawione. Młodzieżowcy Arged Malesy regularnie mierzyli się w tym sezonie z rówieśnikami z Torunia. W piątek nie będą stali na straconej pozycji w starciu z nimi.

Brak presji. To, że ostrowianie spadną z ligi, było pewne już wcześniej. Definitywnie jednak Arged Malesa pożegnała się z najwyższą klasą rozgrywkową dopiero w Częstochowie. Zespół Mariusza Staszewskiego może zatem pojechać na luzie, z chęcią godnego pożegnania się z kibicami.

For Nature Solutions Apator Toruń

Zastępstwo zawodnika. W szeregach toruńskiej ekipy znajduje się aż czterech stałych uczestników cyklu Grand Prix. Każdy z nich może otrzymać dodatkowy start z uwagi na stosowane zastępstwo zawodnika. To spora wartość dodana, pod warunkiem, że każdy pojedzie na swoim poziomie.

Zbliżające się play-offy. Wynik inny niż pewne zwycięstwo torunian, byłby jedną z największych niespodzianek tego sezonu. Podopieczni Roberta Sawiny z pewnością mają z tyłu głowy nadchodzącą fazę play-off. Dobra, a przede wszystkim skuteczna, jazda w Ostrowie może dodatkowo uskrzydlić "Anioły".

Czytaj także:
- Tyle kluby PGE Ekstraligi płacą teraz za lidera. Kwoty zwalają z nóg
- Odejście Michelsena uruchomi domino. Stal już wie, że straciła Zmarzlika?!