Kolejna próba i kolejna zakończona niepowodzeniem. Nawet powiększenie rundy play-off do sześciu drużyn nie sprawiło, że ZOOleszcz GKM się w niej znajdzie. Po piątkowej porażce we Wrocławiu stało się bowiem jasne, że grudziądzki zespół raz jeszcze obejdzie się smakiem i nie pojedzie w decydującej fazie sezonu. Od momentu zawitania do PGE Ekstraligi w 2015 roku wszystkich osiem prób było dotąd nieskutecznych.
Choć drużyna prowadzona przez trenera Janusza Ślączkę wypracowała całkiem solidną przewagę po pierwszym spotkaniu z Betard Spartą (49:41), na Stadion Olimpijski zawitała rzecz jasna w niepełnym składzie. O braku Nickiego Pedersena powiedziano już wszystko, lecz znów - co nie było żadnym zaskoczeniem - jego brak był nadto widoczny. GKM nie pierwszy raz nie miał więc, kim żądlić. Przeciwnicy bez problemów z tego korzystali.
Drużynowi mistrzowie Polski momentalnie zameldowali się przyjezdnym i już w pierwszej serii wysłali w ich kierunku serię solidnych ciosów (18:6). Po dwóch biegach Sparta miała już odrobione straty z Grudziądza, a od trzeciego sama zaczęła budować swoją przewagę. Podwójnie wygrali m.in. młodzieżowcy po tym, jak Michał Curzytek skutecznie minął na dystansie Wiktora Rafalskiego. Niedługo potem nie bez kłopotów 20-latka przywieźli za sobą Kacper Pludra i Przemysław Pawlicki.
ZOBACZ WIDEO Kasprzak ma problemy z kontuzją. Nie mógł trenować
Choć wynik był wysoki na korzyść miejscowych, momentami walki na twardym torze nie brakowało. Świetnie zaprezentował się w biegu piątym Gleb Czugunow, który wyprzedził na trasie Frederika Jakobsena i Pawlickiego. Warto odnotować triumf 4:2 gości w szóstym, gdzie Norbert Krakowiak zrewanżował się Maciejowi Janowskiemu za przegraną, ale za to świetną batalię z gonitwy trzeciej. Kapitan wrocławian musiał się tam mocno nagimnastykować.
Sparta w pełni panowała nad wydarzeniami i zmierzała bez jakiegokolwiek zagrożenia do fazy play-off. Koncertowo spisywał się inkasujący trójkę za trójką Tai Woffinden, wtórowali mu Czugunow i Daniel Bewley. Ta dwójka była kompletna wraz z bonusami. Tutaj nic nie miało prawa się już zepsuć. Wymiar kary dla GKM-u rósł i wiadomo było, że od pogromu nic go nie uchroni. Przed czwartą serią wrocławska ekipa prowadziła aż 43:17.
Ostatnie wyścigi dalej układały się pod wyraźne dyktando obrońców mistrzowskiego tytułu. Janowski raz jeszcze pokazał klasę w polu, przemykając obok Pawlickiego, a potem dając prawdziwy popis, wyprzedzając zarówno Krakowiaka, jak i Jakobsena. Z kolei Woffinden kontynuował serię solowych wygranych, stając przed szansą powtórzenia tegorocznego występu przeciwko Arged Malesie Ostrów, z którą w maju zdobył duży komplet 18 "oczek".
Finalnie Betard Sparta rozniosła ZOOleszcz GKM różnicą aż 42 punktów(!), a brytyjski trzykrotny indywidualny mistrz świata powtórzył fenomenalny wynik ze starcia z beniaminkiem, pewnie triumfując w piętnastej gonitwie wieczoru. Ba, Bewley i Czugunow także nie dali się do końca pokonać. Z kwartetu seniorów przez całe zawody jeden mały punkt zgubił tylko Janowski. Było to zasługą jedynego solidnego ogniwa gości - Krakowiaka.
GKM walkę o fazę play-off kończy prawdziwym blamażem i pobiciem niechlubnego wyniku z maja z Częstochowy, gdzie został rozbity w podobnych rozmiarach (25:65).
Punktacja:
Betard Sparta Wrocław - 66
9. Gleb Czugunow - 15+3 (2*,2*,3,3,3,2*)
10. Mateusz Panicz - ns
11. Tai Woffinden - 18 (3,3,3,3,3,3)
12. zastępstwo zawodnika
13. Maciej Janowski - 13+4 (2*,2,3,2*,2*,2*)
14. Michał Curzytek - 2+1 (2*,0,0)
15. Bartłomiej Kowalski - 3 (3,0,d)
16. Daniel Bewley - 15+3 (3,2*,2*,2*,3,3)
ZOOleszcz GKM Grudziądz - 24
1. Krzysztof Kasprzak - 2 (1,0,1,d,-,-)
2. Seweryn Orgacki - ns
3. Frederik Jakobsen - 3+1 (0,1,1*,1,0,0)
4. Przemysław Pawlicki - 5+1 (1*,0,0,2,1,1)
5. zastępstwo zawodnika
6. Kacper Pludra - 4 (1,2,1,w,0,0)
7. Wiktor Rafalski - 1 (0,-,1)
8. Norbert Krakowiak - 9 (1,3,1,2,1,1)
Bieg po biegu:
1. (63,39) Woffinden, Czugunow, Kasprzak, Jakobsen - 5:1 - (5:1)
2. (63,84) Kowalski, Curzytek, Pludra, Rafalski - 5:1 - (10:2)
3. (62,58) Woffinden, Janowski, Krakowiak, Kasprzak - 5:1 - (15:3)
4. (62,80) Bewley, Pludra, Pawlicki, Curzytek - 3:3 - (18:6)
5. (62,73) Woffinden, Czugunow, Jakobsen, Pawlicki - 5:1 - (23:7)
6. (63,15) Krakowiak, Janowski, Kasprzak, Kowalski - 2:4 - (25:11)
7. (62,59) Czugunow, Bewley, Pludra, Pawlicki - 5:1 - (30:12)
8. (62,83) Janowski, Pawlicki, Jakobsen, Curzytek - 3:3 - (33:15)
9. (63,08) Czugunow, Bewley, Krakowiak, Kasprzak (d/4) - 5:1 - (38:16)
10. (62,54) Woffinden, Bewley, Jakobsen, Pludra (w/su) - 5:1 - (43:17)
11. (63,13) Czugunow, Janowski, Pawlicki, Pludra - 5:1 - (48:18)
12. (63,21) Woffinden, Krakowiak, Rafalski, Kowalski (d/2) - 3:3 - (51:21)
13. (63,61) Bewley, Janowski, Krakowiak, Jakobsen - 5:1 - (56:22)
14. (62,53) Bewley, Janowski, Krakowiak, Pludra - 5:1 - (61:23)
15. (62,99) Woffinden, Czugunow, Pawlicki, Jakobsen - 5:1 - (66:24)
Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Paweł Stangret
Zestaw startowy: II
NCD: 62,53 s. - uzyskał Daniel Bewley (Sparta) w biegu 14.
Wynik dwumeczu: 107:73 dla Sparty, która zdobyła punkt bonusowy.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Arged Malesa Ostrów rozpoczęła budowę składu na sezon 2023!
Zmora: Odejście Zmarzlika nie jest końcem świata, ale trzeba o tym jak najszybciej powiedzieć