Żużel. Walka o utrzymanie do ostatniej kolejki. Ekspert mówi o chichocie losu

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Nicolai Klindt (kask biały), Antonio Lindbaeck (czerwony) i Krystian Pieszczek (żółty)
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Nicolai Klindt (kask biały), Antonio Lindbaeck (czerwony) i Krystian Pieszczek (żółty)

Aforti Start nadal ma matematyczne szanse na utrzymanie w eWinner 1. Lidze. Może się to jednak zmienić po spotkaniu w Rybniku. Czy gnieźnianom dopisze łut szczęścia i to ROW zostanie spadkowiczem? W cuda nie wierzy Wojciech Dankiewicz.

W sobotę ROW Rybnik może zapewnić sobie utrzymanie w eWinner 1. Lidze. Stanie się tak, jeśli Rekiny pokonają H.Skrzydlewska Orła Łódź. Kciuki za drużynę trenera Michała Widerę trzymają gnieźnianie, którzy w przypadku zwycięstwa ROW-u spadną do 2. Ligi Żużlowej. - ROW na pewno będzie bardzo zmobilizowany i zmotywowany. Oni mają większe szanse na uratowanie 1. ligi niż Start - mówi nam Wojciech Dankiewicz.

Zdaniem eksperta zwycięstwo Orła w Rybniku będzie dużą niespodzianką. Wtedy, przy zwycięstwie Aforti Startu Gniezno nad Stelmet Falubazem Zielona Góra, to rybniczanie pożegnają się z eWinner 1. Ligą. Wojciech Dankiewicz w takie rozwiązanie jednak nie wierzy. - Jeżeli rybniczanie pozwolą się ograć Orłowi na swoim torze, to nie użyję żadnych słów, bo one się nie nadają. W sporcie zdarzają się różne cuda, ale w tym przypadku nie liczyłbym na to. To nie jest Jasna Góra - dodaje.

W niedzielę Start podejmie zielonogórzan, którzy są już pewni zajęcia drugiego miejsca po rundzie zasadniczej. Wydawać by się mogło, że bardziej zmotywowani w tym starciu mogą być gospodarze. Nie można jednak zapominać o tym, że w każdym biegu zawodnicy mają do podniesienia pieniądze z toru. Dankiewicz nie zgadza się z pogłoskami, że Falubaz odpuści mecz w Gnieźnie.

- Zielonogórzanie na pewno nie przyjadą oddać meczu w Gnieźnie. Cały czas będą chcieli pokazać się po perturbacjach z tego sezonu. Z drugiej strony zawodnicy zarabiają pieniądze, a ponadto za chwilę będą dogrywać kontrakty na przyszły sezon. Każdy będzie chciał się pokazać - kontynuuje nasz rozmówca.

Porażka ROW-u z Orłem Łódź wcale nie będzie oznaczać spadku rybniczan z ligi. Stanie się tak, jeśli Aforti Start nie pokona Stelmet Falubazu. - Najciekawsze będzie to, że nawet jeśli ROW dzisiaj przegra, to i tak nie będzie oznaczać to, że spadną z ligi. To byłby chichot losu, gdyby gnieźnianie mieli kolejną szansę i znowu by jej nie wykorzystali - zakończył Wojciech Dankiewicz.

Zobacz także:
Abramczyk Polonię czeka rewolucja?
Rozbiór Stelmet Falubazu

ZOBACZ WIDEO Zdradził problemy trójki liderów Unii. Niespodziewane kłopoty

Komentarze (2)
avatar
tomas68
23.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Walka to za mało zbyt wiele zależy od innych. Liczyć na Orła to tak samo jak liczyć od wielu lat na Holdera czy Toruń. 
avatar
ROW Błażej
23.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Też mi się tak wydaje że Rybnik tego nie puści no ale jak będzie to się przekonamy za parę godz