Żużel. Wymiana ciosów w Częstochowie. Motor w końcu na tarczy
Motor Lublin nie jest już niepokonanym zespołem w PGE Ekstralidze. Po pasjonującym meczu "Koziołki" przegrały na wyjeździe z zielona-energia.com Włókniarzem Częstochowa. Zadecydowała o tym zabójcza końcówka w wykonaniu "Lwów".
Od pierwszej gonitwy spotkanie było niezwykle wyrównane. Dość powiedzieć, że aż do piątego wyścigu padały remisy, aż w końcu skuteczny cios wyprowadzili Mikkel Michelsen i Maksym Drabik w szóstej odsłonie wieczoru. Świetna jazda tej dwójki pozwoliła gościom wyjść na prowadzenie 20:16. Tyle że odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa.
W siódmym biegu Bartosz Smektała sięgnął po "trójkę", a za jego plecami szaleli Mateusz Cierniak i Leon Madsen. Dość niespodziewanie górą był zawodnik Motoru. - Cieszę się, że zacząłem mecz znacznie lepiej niż przed rokiem, bo wtedy była katastrofa. Jednak Madsena nie było łatwo utrzymać za sobą - komentował później Cierniak przed kamerami Canal+ Sport 5.
ZOBACZ WIDEO Zdradził problemy trójki liderów Unii. Niespodziewane kłopotyNiedyspozycja kapitana zielona-energia.com Włókniarza sprawiła, że większy ciężar spadł na barki Kacpra Woryny i Fredrika Lindgrena. - Tor jest podobny jak ostatnio, ale tym razem mamy mocnego rywala. Nie jesteśmy jednak zbyt dobrzy ze startu - analizował problemy swojej ekipy Lindgren.
Na tle rywala goście z Lublina pokazywali atuty, które zdążyliśmy poznać przy okazji tego sezonu. Liderem "Koziołków" był Mikkel Michelsen, którego dzielnie wspierała cała drużyna. Nawet jeśli jeden z seniorów zaliczył słabszy bieg, to na wysokości zadania stawał jego partner. - Będę wszędzie i zawsze na każde życzenie - mówił jeszcze przed meczem Maksym Drabik i jego słowa okazały się wyjątkowo trafne.
Nieco kontrowersji wywołał bieg jedenasty, w którym Dominik Kubera zaraz po starcie blokował przy krawężniku Leona Madsena. Wydawać się mogło, że Duńczyk w tej sytuacji wyjechał dwoma kołami poza białą linię, ale sędzia nie dopatrzył się błędu w wykonaniu zawodnika zielona-energia.com Włókniarza. Tym samym 33-latek zachował cenny punkt, a w meczu nadal mieliśmy remis (33:33).
"Lwy" przed biegami nominowanymi wyprowadziły mocny cios. Para Smektała-Lindgren odniosła podwójne zwycięstwo, czym zapewniła cztery punkty przewagi przed decydującymi gonitwami (41:37).
W kluczowym momencie obudził się Madsen, który w czternastej gonitwie po szalonej pogoni przedarł się z trzeciej lokaty na pierwszą, czym przybliżył gospodarzy do upragnionej wygranej. W ostatnim wyścigu formalności dopełnili Lindgren i Woryna, za sprawą których na telebimie wyświetlił się wynik 49:41. Motor Lublin w końcu zjechał z toru pokonany.
Punktacja:
zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa - 49 pkt.
9. Leon Madsen - 9+1 (2,1,2,1*,3)
10. Bartosz Smektała - 7+1 (1*,3,0,3,0)
11. Kacper Woryna - 11+2 (1*,3,3,1*,3)
12. Jonas Jeppesen - 0 (0,-,-,-)
13. Fredrik Lindgren - 11+2 (3,1,3,2*,2*)
14. Mateusz Świdnicki - 4 (0,2,1,1)
15. Jakub Miśkowiak - 7 (3,0,0,2,2)
16. Kajetan Kupiec - NS
Motor Lublin - 41 pkt.
1. Mikkel Michelsen - 12 (3,3,1,3,1,1)
2. Maksym Drabik - 9+2 (1*,2*,0,3,3,0)
3. Jarosław Hampel - 7+1 (0,2,2,2,0,1*)
4. Antti Vuolas - NS (-,-,-,-,-)
5. Zastępstwo zawodnika
6. Wiktor Lampart - 1+1 (1*,0,0)
7. Mateusz Cierniak - 4 (2,2,0)
8. Dominik Kubera - 8+1 (3,1*,0,2,0,2)
Bieg po biegu:
1. (62,72) Michelsen, Madsen, Woryna, Hampel - 3:3 - (3:3)
2. (62,76) Miśkowiak, Cierniak, Lampart, Świdnicki - 3:3 - (6:6)
3. (62,33) Lindgren, Hampel, Drabik, Jeppesen - 3:3 - (9:9)
4. (62,99) Kubera, Świdnicki, Smektała, Lampart - 3:3 - (12:12)
5. (63,20) Woryna, Hampel, Kubera, Miśkowiak - 3:3 - (15:15)
6. (62,27) Michelsen, Drabik, Lindgren, Miśkowiak - 1:5 - (16:20)
7. (63,16) Smektała, Cierniak, Madsen, Drabik - 4:2 - (20:22)
8. (63,09) Lindgren, Hampel, Świdnicki, Kubera - 4:2 - (24:24)
9. (62,88) Drabik, Madsen, Michelsen, Smektała - 2:4 - (26:28)
10. (63,15) Woryna, Kubera, Świdnicki, Lampart - 4:2 - (30:30)
11. (62,98) Michelsen, Miśkowiak, Madsen, Kubera - 3:3 - (33:33)
12. (63,03) Drabik, Miśkowiak, Woryna, Cierniak - 3:3 - (36:36)
13. (63,41) Smektała, Lindgren, Michelsen, Hampel - 5:1 - (41:37)
14. (63,07) Madsen, Kubera, Hampel, Smektała - 3:3 - (44:40)
15. (63,33) Woryna, Lindgren, Michelsen, Drabik - 5:1 - (49:41)
Sędzia: Krzysztof Meyze
NCD: 62,27 s - Mikkel Michelsen w biegu 6. (nowy rekord toru)
Zestaw startowy: II
Widzów: ok. 14 500
Czytaj także:
Bartosz Zmarzlik zabrał głos ws. transferu!
Stal odparła atak Motoru. Kolejna dobra wiadomość dla kibiców
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>