Żużel. Zawodnik Betard Sparty nie chce startować w PGE Ekstralidze?! Mamy komentarz klubu

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Francis Gusts
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Francis Gusts

Betard Sparta Wrocław zakontraktowała w ostatnich miesiącach wielu utalentowanych zawodników. Jednym z nich jest Łotysz Francis Gusts, z którym wiązane są ogromne nadzieje. Zaskakujące były jednak jego słowa w jednym z wywiadów.

Betard Sparta Wrocław przed sezonem 2022 pozyskała z Optibet Lokomotivu Daugavpils utalentowanego młodzieżowca - Francisa Gustsa. Na Dolnym Śląsku wiążą z nim ogromne nadzieje. Początkowo zawodnik miał ścigać się w U-24 Ekstralidze i pełnić rolę rezerwowego dla pierwszej drużyny.

Ostatecznie trafił na wypożyczenie do 2. Ligi Żużlowej i teraz jest bardzo ważnym ogniwem SpecHouse PSŻ-u Poznań.

Młodzieżowiec wystartował w 47 biegach na najniższym ligowym szczeblu i wywalczył w nich 101 punktów i 10 bonusów. Ze średnią biegową 2,362 jest najskuteczniejszym zawodnikiem ligi!

ZOBACZ WIDEO Opowiedział prawdę o swoich tunerach. Wybrał nietypowo

W ostatnim czasie Gusts udzielił wywiadu dla "Tygodnika Żużlowego". Dziennikarz pytał go o to, czy jest szansa, że na występy w Betard Sparcie, czy wcześniej będzie próbował jeszcze startów w niższej lidze. - Nie sądzę, że jestem gotowy na starty w PGE Ekstralidze. Muszę zebrać więcej doświadczenia, jeździć w większej ilości miejsc i w kolejnych latach odjechać dużo wyścigów i imprez. Za kilka lat czemu nie? Mogę spróbować. Zobaczę, co będę potrafił, jednak jeszcze nie teraz - odpowiedział żużlowiec.

Komentarz wygłoszony przez utalentowanego żużlowca był na pewno zaskoczeniem dla fanów, których dyskusja na temat wypowiedzi rozgorzała w mediach społecznościowych. O komentarz poprosiliśmy Adriana Skubisa, rzecznika prasowego wrocławskiego klubu.

- Myślę, że ta wypowiedź Francisa świadczy o jego świadomości, w jakim miejscu swojej kariery jest w tym momencie, ale też o jego skromności. To bardzo młody zawodnik, z niesamowitym potencjałem i talentem. Wie jednak ile jeszcze pracy przed nim - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.

- Dodam, że rozmawialiśmy z Francisem i został trochę źle zrozumiany. Na pewno nie chciał powiedzieć, że nie jest zainteresowany startami w PGE Ekstralidze. Myślę, że każdy ambitny zawodnik, a taki jest Francis, takimi startami jest zainteresowany i to nasz zawodnik potwierdza - dodał Skubis.

Gusts dodał we wspomnianej rozmowie, że w kolejnym sezonie nie zobaczymy go we wrocławskich barwach i trzeba na to poczekać, by zobaczyć, kiedy to nastąpi. Wydaje się, że druga liga nie jest miejscem dla niego. Jeśli będzie decyzja o wypożyczeniu do eWinner 1. Ligi, to straci możliwość startów z pozycji juniora. Trzecią alternatywą są występy w U24 Ekstralidze.

Wątpliwe jest, aby został w PGE Ekstralidze w innym klubie, bo i tu nie byłoby dla niego miejsca. Czy sztab szkoleniowy ma już jakiś plan wobec mistrza Europy juniorów z 2021 roku?

- Decyzję o jego przyszłości w kolejnym sezonie podejmie sztab szkoleniowy Betard Sparty. Dariusz Śledź, Greg Hancock i pozostali członkowie sztabu najlepiej będą wiedzieć gdzie powinien jeździć Francis i co będzie dla niego najlepsze. Na pewno będą o tym z zawodnikiem rozmawiać. Podobnie było przed tym sezonem, kiedy podjęto decyzję o wypożyczeniu Łotysza do drużyny z Poznania. Starty w 2. lidze żużlowej na pewno dały mu możliwość rozwoju - zakończył oficer prasowy Betard Sparty.

Czytaj także:
Zakaz rozmów, który nie działa. Mówmy o transferach otwarcie
Prezes Stali Gorzów o negocjacjach ze Zmarzlikiem

Źródło artykułu: