To będzie transfer wszech czasów w PGE Ekstralidze. Po sezonie 2022 Bartosz Zmarzlik po raz pierwszy w karierze zmieni pracodawcę i przeniesie się z Moje Bermudy Stali Gorzów do Motoru Lublin. Zmiana barw klubowych w wykonaniu dwukrotnego mistrza świata budzi spore emocje. W ostatnich dniach w niektórych mediach pojawiły się jednak informacje, że na wschodzie Polski wcale nie oczekują na Zmarzlika.
Głos ws. transferu Zmarzlika zabrało Stowarzyszenie Kibiców "Speedway Euphoria", które na co dzień wspiera Motor Lublin. Fani mają dość kłamliwych tez, jakie pojawiły się w niektórych mediach i podkreślają, że w ostatnich latach na stadionie przy Al. Zygmuntowskich gorąco witani byli nie tylko miejscowi, ale również przyjezdni zawodnicy.
"Wyrażamy sprzeciw wobec tego typu insynuacji odnośnie kibiców Motoru. Od lat z pełnym zaangażowaniem wspieramy swoją drużynę, gorąco dopingując każdego, bez wyjątku zawodnika lubelskich koziołków. Nie przypadkowo o kibicach Motoru mówią w samych superlatywach zawodnicy drużyn, z którymi Motor rywalizuje w rozgrywkach Ekstraligi" - napisano w oświadczeniu lubelskich fanów.
ZOBACZ WIDEO Wytypował kandydatów na następców Zmarzlika. W tym gronie nie ma syna legedny
"To właśnie na stadionie w Lublinie wielokrotnie doświadczali obiektywnego i kulturalnego dopingu. Pozytywna, niespotykana na innych stadionach atmosfera została zauważona przez władze Ekstraligi, które przyznały lubelskim kibicom Szczakiela na Gali PGE Ekstraliga 2019 roku za doping Fair Play" - dodano.
Zdaniem sympatyków z Lublina, część dziennikarzy podejmuje próby podburzania kibiców i są to praktyki "nie do zaakceptowania". Fani Motoru podkreślają równocześnie, że takie działania "nie przyniosą żadnego efektu".
"Odbieramy to jako nagonkę mediów na klub, która miałaby nadszarpnąć jego pozytywny wizerunek oraz atak mający na celu podzielenie środowiska lubelskich kibiców, którzy już wielokrotnie udowodnili, że mogą stanowić wzór dla kibiców z innych ośrodków żużlowych" - podsumowano w czwartkowym oświadczeniu stowarzyszenia.
Czytaj także:
Na nich może liczyć Bartosz Zmarzlik. Nie opuszczą mistrza świata
Były prezes Stali uderza w Zmarzlika! "Odszedł tylko dla pieniędzy"