Żużel. Pojedynek polsko-brytyjskich duetów. Atut własnego toru kluczem do zwycięstwa dla Apatora?

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Tai Woffinden na prowadzeniu przed Patrykiem Dudkiem i Denisem Zielińskim
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Tai Woffinden na prowadzeniu przed Patrykiem Dudkiem i Denisem Zielińskim

W niedzielę o godzinie 16:30 rozpocznie się spotkanie pomiędzy For Nature Solutions Apatorem Toruń a Betard Spartą Wrocław. Wynik tego starcia wskaże ostateczny układ par w ćwierćfinałach PGE Ekstraligi.

Zarówno Betard Sparta Wrocław, jak i For Nature Solutions Apator Toruń w ostatnich tygodniach prezentują się znacznie lepiej niż na wcześniejszym etapie sezonu. Walka o 4. miejsce w tabeli pomiędzy tymi drużynami zapowiada się naprawdę ekscytująco, gdyż żadna z nich nie chce trafić w ćwierćfinale na zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa.

Ciężko wskazać wyraźnego faworyta tego starcia, choć wydaje się, że nieco większe szanse na triumf mają gospodarze, którzy wystąpią przed własną publicznością. Z drugiej strony wrocławianie dobrze czują się w Toruniu, bowiem w latach 2016-2021 wygrywali tam trzykrotnie.

Pojedynek polsko-brytyjskich duetów 

Patryk Dudek i Robert Lambert w składzie Apatora oraz Maciej Janowski i Tai Woffinden w szeregach Sparty, to absolutnie kluczowi zawodnicy dla swoich drużyn. Lepsza postawa któregoś z tych duetów może przechylić szalę zwycięstwa na jedną ze stron.

ZOBACZ WIDEO Berntzon o domowym torze: W Ostrowie nawet nie wiedzieliśmy czego szukać

Liderzy Apatora radzą sobie świetnie na swoim torze, gdyż obaj w meczach domowych średnio zdobywają powyżej 2,300 pkt/bieg, z kolei Janowski i Woffinden w ostatnich trzech spotkaniach w Toruniu za każdym razem zapisywali przy swoich nazwiskach dwucyfrową zdobycz punktową.

Punkty juniorów

Postawa młodzieżowców potrafi okazać się kluczowa, zwłaszcza w przypadku wyrównanych meczów, jakim niewątpliwie może być ten pomiędzy Apatorem a Spartą. Wrocławianie mają Bartłomieja Kowalskiego, który w trwających rozgrywkach prezentuje solidną dyspozycję, z kolei torunianie liczą przede wszystkim na Krzysztofa Lewandowskiego.

Ich postawa może zrobić różnicę

Jack Holder i Gleb Czugunow to najsłabsze ogniwa formacji seniorskich obu zespołów. Obaj mają jednak spory potencjał, a ostatnie mecze w ich wykonaniu były bardziej udane, dlatego dyspozycja tych zawodników również może okazać się kluczowa dla przebiegu niedzielnego spotkania.

Atut własnego toru

Torunianie w tym sezonie przegrali przed własną publicznością tylko raz, na początku maja z Motorem Lublin. Wydaje się więc, że wreszcie poczuli się dobrze na swoim torze. Jeśli podobnie będzie w starciu ze Spartą, to powinni oni wyjść z tego starcia zwycięsko.

Zobacz także: Zachwycił żużlową Polskę. Chciałoby go pół PGE Ekstraligi. Jasna deklaracja juniora Arged Malesy Ostrów
Zobacz także: Żużel. Kompletny Motor i osłabiona Stal. Wyczekiwany pojedynek Michelsena i Zmarzlika

Komentarze (1)
avatar
Nie wspieram Ukrainy
7.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wygra Toruń, nie ma o czym mówić.