Żużel. To mogło zwiększyć szanse Falubazu w starciu z Orłem. "Byłem zmuszony odmówić"
Nie tak kibice Stelmet Falubazu wyobrażali sobie start play-offów w wykonaniu ich drużyny. Zespół z Zielonej Góry wyraźnie uległ łodzianom i będzie musiał bardzo się postarać, żeby odrobić straty na domowym torze.
Podopieczni trenera Marka Mroza nie byli sobą
Do podobnych wniosków mogły dojść także osoby postronne, śledzące poczynania obu ekip. Już na pierwszy rzut oka było widać, że przyjezdni, z wyjątkiem Rohana Tungate'a i Krzysztofa Buczkowskiego, nie czują się najlepiej na stadionie przy ulicy 6-go Sierpnia 71. Jak się okazało, sztab szkoleniowy Falubazu miał wcześniej pomysł, jak pomóc zawodnikom w przygotowaniu do tego spotkania, który jednak nie wypalił z przyczyn niezależnych od klubu.
Najważniejsze jest dobro klubu
Trener Robert Sawina przyznał, że Tomasz Szymankiewicz zwrócił się do niego z prośbą o pomoc i że był zmuszony mu odmówić. Szkoleniowiec Aniołów zauważył, że najważniejsze jest dla niego dobro klubu i kierując się nim nie wahał się, żeby podjąć taką decyzję. Złożyły się na to aż dwie kwestie.
- Rzeczywiście rozmawiałem z panem Szymankiewiczem, który poprosił o możliwość treningu na Motoarenie. Odmówiłem, a przyczyna jest prosta. Sezon wkracza w decydującą fazę, mamy naprawdę napięty harmonogram. Nieustannie na naszym obiekcie przeprowadzane są treningi i to nie tylko zespołowe. W ubiegłym tygodniu indywidualnie sprawdzali tor Paweł Przedpełski i Patryk Dudek. Ponadto trenował także cały zespół. Mecz z Betard Sparta Wrocław był dla nas bardzo ważny, robiliśmy wszystko, żeby wypaść w nim jak najlepiej. Nie jest tajemnicą, że także dbamy o atut toru. Nie chcieliśmy ryzykować w żaden sposób, że wypłyną jakieś informacje co do jego stanu. Ten okres jest zbyt ważny. Biorąc pod uwagę dobro klubu, podjąłem taką decyzję i odmówiłem Falubazowi - przyznał Robert Sawina.
Bogumił Burczyk, WP SportoweFakty
Zobacz także:
- Jack Holder i Adam Ellis dali zwycięstwo Sheffield Tigers.
- Janusz Ślączka: Kontuzje popsuły nasze plany. Liczyliśmy na więcej w tym sezonie
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>