Żużel. Hit we Wrocławiu przełożony? Znamy stanowisko PGE Ekstraligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Daniel Bewley na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Daniel Bewley na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

Rozegranie ćwierćfinałowego meczu pomiędzy Betardem Spsrtą Wrocław a zielona-energia.com Włókniarzem Częstochowa jest pod znakiem zapytania. Na przeszkodzie może stanąć pogoda.

Niedzielne prognozy przed spotkaniem, w którym Betard Sparta ma podjąć zielona-energia.com Włókniarza, nie są optymistyczne. Jeżeli się sprawdzą, rozegranie meczu może być niemożliwe. Według norweskiego portalu yr.no, we Wrocławiu ma padać nie tylko przez większą część nocy poprzedzającej zawody, ale i od rana do wieczora w niedzielę.

W takiej sytuacji władze PGE Ekstraligi będą bezradne. Jak przyznaje Przemysław Szymkowiak, menedżer ds. PR w PGE Ekstralidze, z pogodą da się wygrać tylko pod warunkiem, że deszcz nie będzie padał bez przerwy. W takich okolicznościach nie pomoże nawet specjalna plandeka, przeznaczona do ochrony toru przed opadami. Na tę chwilę jednak nie wiadomo, jak sprawy się potoczą.

- Pogoda w Polsce potrafi być ostatnio wyjątkowo zmienna. W sobotę w Bydgoszczy, czyli tam, gdzie mieści się siedziba PGE Ekstraligi, były przewidywane silne opady deszczu przez cały dzień, a do wieczora nie spadla ani kropla. Tak właśnie zachowują się fronty atmosferyczne, że nie wiadomo, czego i kiedy dokładnie się spodziewać. Wszystko zmienia się dynamicznie, trudno w takiej sytuacji coś zakładać, to tylko spekulowanie. Plandeka może pomóc, ale należy pamiętać, że to nie będzie żaden złoty środek. Ona może pomóc w sytuacji, gdy opady będą intensywne, ale krótkotrwałe - mówił Przemysław Szymkowiak.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Sadowski, Szymkowiak, Cieślak gośćmi Musiała

A takowe w żadnym razie nie są zapowiadane. W związku z tym, należy powoli nastawiać się na to, że zawody mogą nie dojść do skutku. W takiej sytuacji władze PGE Ekstraligi wyznaczą termin rezerwowy, który nie jest jeszcze znany.

- Jeżeli będzie padać cały dzień, to nic nie zdziałamy. Żużlowcy po plandece nie pojadą. Proszę zauważyć, że wrocławski tor ma dużą powierzchnię i żeby rozłożyć na nim warstwę ochronną, potrzeba czasu. Potem należy ją również złożyć. To przecież nie jest tak, że plandekę rozkłada się bezpośrednio przed zapowiadanymi opadami. Zgodnie z regulaminem, wszystko odbywa się znacznie wcześniej. Mecz musi najpierw uzyskać status zagrożonego, a nawierzchnia jest wtedy ubijana w specjalny sposób - tłumaczył menedżer ds. spraw PR w PGE Ekstralidze.

- Fakty są takie, że zastosowano kiedyś to rozwiązanie na Stadionie Olimpijskim i zdało egzamin. Jeżeli się nie mylę, to był finał PGE w 2017 roku. Wówczas Sparta rywalizowała z Unią Leszno. Przed zawodami spadł mocny, ale krótkotrwały deszcz, a mecz jednak się odbył. W tym roku plandeka wygrała z pogodą bodajże siedmiokrotnie. Wniosek z tego, że się da. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy, jak długo i jak intensywnie będzie padać. Trzeba zatem reagować na bieżąco i trzymać rękę na pulsie. Gdyby pogoda wygrała, podamy termin rezerwowy w specjalnym komunikacie. W tej chwili jeszcze nie ma oficjalnego stanowiska. Musimy skonsultować się na przykład z telewizją, to wszystko nie jest takie proste - podsumował Przemysław Szymkowiak.

Nasuwa się pytanie, jaki termin będzie tym rezerwowym. Od poniedziałku stadion Sparty będzie przecież do wyłącznej dyspozycji Discovery, co jest związane z nadchodzącym turniejem Speedway Grand Prix, który odbędzie się we Wrocławiu w najbliższą sobotę. W tej chwili tylko od koncernu zależy, czy obiekt zostanie czasowo udostępniony klubowi. Jeśli nie będzie na to zgody, spotkanie siłą rzeczy zostanie rozegrane w późniejszym terminie.

Bogumił Burczyk WP SportoweFakty Zobacz także: - 

Pech nie opuszcza Janusza Kołodzieja. "Ta decyzja skomplikowała moją sytuację"

Pawlicki powinien zejść ligę niżej? Były zawodnik GKM-u nie ma wątpliwości!

Źródło artykułu:
Czy organizatorzy Grand Prix powinni udostępnić stadion do rozegrania meczu, w razie gdyby zaistniała tak potrzeba?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
Hampelek
21.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Plandeka wygrała z pogodą się razem, w tym 5 razy w ogóle nie padało.  
avatar
Iskariota
21.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Frank F: Jak to dobrze, że mamy Ciebie na tym portalu, wszystko rozumiesz, wyjaśnisz i wskażesz wszystkim innym odpowiedni kierunek. Dziękuję, że jesteś z nami i na zawsze z nami pozostaniesz, Czytaj całość
avatar
Nie wspieram Ukrainy
21.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Czy to oznacza, że we Wrocławiu jeszcze nic nie zrobili żeby się zabezpieczyć przed deszczem? To będzie walkower chyba.  
avatar
Bartek24
21.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Pytanie podstsowe czy ta plandeka wogole tam lezy juz ? Bo gwarancji nie dam. Tak czarują wszyscy jak tylko pojadą w Toruniu dzisiaj bo tam jest zadaszony tylko na pierwszy łuk troche kapie  
avatar
Tomek z Bamy
21.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Bedzie dobrze. Don Bartolo Czekanski na takie sytuacje jest zawsze przygotowany dzieki Panstwu Dziechcinskim. Parasol,przeciwdeczowke i czapeczke z napisem Betard zawsze ma swoim plecaku. Pozdr Czytaj całość