W środowy poranek FIM poinformowała, że Rasmus Jensen wystąpi z "dziką kartą" w turnieju Speedway Grand Prix, który odbędzie się 10 września na torze w duńskim Vojens. Nominacja do gościnnego startu w mistrzostwach świata stanowi zwieńczenie niemal idealnego sezonu dla 28-latka, który wyrósł na czołową postać eWinner 1. Ligi w barwach Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Wysoka forma sprawiła, że pod koniec czerwca Jensen wywalczył tytuł indywidualnego mistrza Danii na domowym torze w Holsted. Został też dostrzeżony przez Hansa Nielsena, który uwzględnił żużlowca w pięcioosobowej kadrze na finał Speedway of Nations w Vojens.
Niewiele brakowało, a Jensen zapewniłby sobie awans do SGP 2023. W ostatnią sobotę żużlowiec z Danii pokazał się z dobrej strony w Grand Prix Challenge na torze w Glasgow, gdzie zdobył 10 punktów, co pozwoliło mu na zajęcie szóstej lokaty.
Jeśli reprezentant Danii potwierdzi dobrą dyspozycję udanym występem w turnieju SGP w Vojens, to bez wątpienia stanie się mocnym kandydatem do roli jednego z rezerwowych w mistrzowskim cyklu w przyszłym roku, a być może nawet do stałej "dzikiej karty" na sezon 2023, biorąc m.in. pod uwagę bardzo prawdopodobne wypadnięcie z cyklu Andersa Thomsena.
Obecnie Jensen w polskiej eWinner 1. Lidze może pochwalić się średnią biegową na poziomie 2,250. To szósty wynik w rozgrywkach.
Czytaj także:
Holder zaskakuje mówiąc o warunkach podczas SGP Challenge
Będzie jeszcze trudniej dostać się do PGE Ekstraligi
ZOBACZ WIDEO Marek Cieślak wskazał najlepszego trenera w PGE Ekstralidze! "Wytrzymał ciśnienie"