Tomasz Gollob: Było twardo, sucho, no i... biało

Tomasz Gollob ma już niemal w kieszeni kolejny medal mistrzostw świata na żużlu. 17 października stanie w Bydgoszczy przed szansą odrobienia 17 punktów do lidera "generalki" - Jasona Crumpa.

W tym artykule dowiesz się o:

Gollob w rozmowie z Przeglądem Sportowym po raz kolejny powtórzył, że Crump zasłużył sobie na tytuł mistrza świata. - Jest najbliżej tytułu i nie odbierajmy mu tego przez jakieś matematyczne wyliczenia. Kilka lat temu to ja byłem w podobnej sytuacji, i wiem, co się czuje, gdy kontuzja pozbawia możliwości walki o koronę mistrza świata. Ja teraz skupiam się na obronie drugiej pozycji i zobaczymy czy mi się to uda - powiedział najlepszy polski żużlowiec dla Przeglądu Sportowego.

Grand Prix Włoch odbyło się w sobotę po raz pierwszy na torze w Terenzano. Wcześniej zawodnicy rywalizowali w Lonigo. Zmiana toru pomogła Gollobowi, gdyż w całym turnieju stracił on zaledwie jedno "oczko". - Wszyscy mieliśmy równe szanse, a mi udało się trafić z ustawieniem motocykli. Już po treningu byłem zadowolony, bo udało mi się dopasować dwa silniki. Rzadko bywa tak, że przygotowanie toru na treningach i zawodach jest takie samo, ale teraz nie odbiegało znacznie od siebie. Było twardo, sucho, no i... biało. Jakoś mi to wszystko nie przeszkodziło. Z tych tumanów kurzu wyłonił się mój sukces - dodał drugi zawodnik Grand Prix.

Tomasz Gollob ma aktualnie dwa punkty przewagi nad trzecim w klasyfikacji generalnej Emilem Sajfutdinovem. Obaj znają doskonale bydgoski tor, zatem ostatnia runda Grand Prix już teraz zapowiada się znakomicie.

Komentarze (0)