Żużel. Dobre spotkanie w Szwecji w wykonaniu Polaków. Rospiggarna w półfinale

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Smektała

Chociaż Vastervik dobrze rozpoczął mecz i wydawało się, że może spróbować odrobić straty z pierwszego pojedynku, to jednak szybko nadzieja gospodarzy została rozwiana. Świetnie w zawodach zaprezentował się Bartosz Smektała, który był blisko kompletu.

Jeszcze przed pierwszym spotkaniem, wydawało się, że faworytem tego dwumeczu będzie Vastervik Speedway, które w sezonie zasadniczym zajęło trzecią pozycję. Na piątym miejscu była za to sklasyfikowana Rospiggarna Hallstavik. O ile ogromną niespodzianką nie było zwycięstwo tych drugich, to rozmiary tej wygranej są wręcz sensacyjne.

Drużyna z Hallstavik pokonała na swoim torze przyjezdnych 59:31 i już prawie zapewniła sobie awans do półfinałów. Co prawda w pierwszej rundzie zespół Bartosza SmektałyPawła Przedpełskiego oraz Gleba Czugunowa zwyciężył 52:38, jednak tym razem do sukcesu potrzeba było jeszcze większej liczby punktów.

ZOBACZ WIDEO Co dalej z Emilem Sajfudinowem? Właściciel Apatora zabrał głos

Wracając do pojedynku sprzed tygodnia, słabo spisała się w nim pierwsza dwójka Polaków wymieniona wcześniej, ponieważ łącznie zdobyła zaledwie dziewięć "oczek". Lepiej zaprezentowali się Tomasz Gapiński i Szymon Woźniak, reprezentujący barwy Rosspiggarny, którzy wspólnie zgromadzili 15 pkt.

Gospodarze wtorkowego spotkania, czyli Vastervik Speedway zaczęli od mocnego uderzenia, bo już w pierwszym biegu za sprawą Smektały i Czugunowa wygrali 5:1. W takich samych rozmiarach zwyciężyli także w wyścigu trzecim i trzecia drużyna rundy zasadniczej po pierwszej serii prowadziła 15:9.

W kolejnych startach z odrabianiem strat nie było już tak prosto. Po siedmiu gonitwach na tablicy wyświetlał się wynik 24:18, a po dziesięciu tylko 32:28 i już było praktycznie pewne, że to goście wywalczą awans do półfinałów. Świetnie do tego momentu spisywał się Smektała, który ani razu nie przegrał z przeciwnikiem.

Dobrze prezentowali się też pozostali biało-czerwoni. Czugunow w trzech startach zdobył siedem punktów i bonus, a Przedpełski cztery, jednak on na torze miał okazję pokazać się jeden raz mniej. Po drugiej stronie sześć plus bonus na swoim koncie zapisał Gapiński, a siedem "oczek" zgromadził Woźniak.

Po 12. biegu już oficjalnie można było potwierdzić, że to właśnie Rospiggarna Hallstavik znajdzie się w następnej fazie rozgrywek Bauhaus-Ligan. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 49:41, a najlepszymi zawodnikami wtorkowych zawodów byli Smektała z 12 punktami i dwoma bonusami oraz Woźniak, który zgromadził 12 "oczek" i bonus w sześciu startach.

Punktacja (za svemo.se):

Vastervik Speedway - 49 pkt.
1. Gleb Czugunow - 7 (3,1,3,0)
2. Bartosz Smektała - 12+2 (2*,3,3,1*,3)
3. Fredrik Lindgren - 9 (3,0,2,2,2)
4. Mads Hansen - 9+3 (2*,2,1*,3,1*)
5. Paweł Przedpełski - 9+2 (2,2,2*,1,2*)
6. Anton Karlsson - 1+1 (0,1*,0)
7. Peter Ljung - 2 (2,0,0)

Rospiggarna Hallstavik - 41 pkt.
1. Szymon Woźniak - 12+1 (1,3,3,3,2*,0)
2. Andrzej Lebiediew - 2 (0,1,1,0)
3. Victor Palovaara - 1 (0,0,1,-)
4. Kim Nilsson - 8 (1,2,2,0,3)
5. Timo Lahti - 11+1 (3,3,1*,3,1)
6. Tomasz Gapiński - 6+1 (3,1*,2,0)
7. Daniel Henderson - 1 (1,0,0)

Bieg po biegu:
1. (57,80) Czugunow, Smektała, Woźniak, Lebiediew - 5:1 - (5:1)
2. (58,30) Gapiński, Ljung, Henderson, Karlsson - 2:4 - (7:5)
3. (57,40) Lindgren, Hansen, Nilsson, Palovaara - 5:1 - (12:6)
4. (57,60) Lahti, Przedpełski, Karlsson, Henderson - 3:3 - (15:9)
5. (57,20) Smektała, Nilsson, Gapiński, Ljung - 3:3 - (18:12)
6. (57,00) Woźniak, Hansen, Lebiediew, Lindgren - 2:4 - (20:16)
7. (56,90) Smektała, Nilsson, Czugunow, Palovaara - 4:2 - (24:18)
8. (58,10) Lahti, Lindgren, Hansen, Henderson - 3:3 - (27:21)
9. (57,70) Woźniak, Przedpełski, Lebiediew, Karlsson - 2:4 - (29:25)
10. (57,40) Czugunow, Gapiński, Lahti, Ljung - 3:3 - (32:28)
11. (58,00) Hansen, Przedpełski, Palovaara, Lebiediew - 5:1 - (37:29)
12. (57,90) Woźniak, Lindgren, Smektała, Nilsson - 3:3 - (40:32)
13. (58,00) Lahti, Woźniak, Przedpełski, Czugunow - 1:5 - (41:37)
14. (57,90) Nilsson, Lindgren, Hansen, Gapiński - 3:3 - (44:40)
15. (57,00) Smektała, Przedpełski, Lahti, Woźniak - 5:1 - (49:41)

Czytaj także:
Żużel. To nie był jego ostatni mecz w barwach Polonii? "Chciałbym jeździć w Bydgoszczy"
Żużel. Mistrz Polski bez czapki Kadyrowa! Co dalej z tradycją? Jest komentarz GKSŻ

Źródło artykułu: