Żużel. Pojadą na finał bez najwierniejszych fanów? Władze Stali tłumaczą zamieszanie

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: kibice Moje Bermudy Stali Gorzów
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: kibice Moje Bermudy Stali Gorzów

Stal pojedzie do Lublina walczyć o złoty medal bez najwierniejszych kibiców, a ich miejsce na sektorze gości zajmą pracownicy klubu, ich rodziny oraz sponsorzy?! Taki scenariusz nakreślili przedstawiciele stowarzyszenia kibiców "Stalowcy".

Takie postawienie sprawy okazuje się nie do końca zgodne z prawdą, a na informacje opublikowane przez swoich fanów dość szybko postanowiły zareagować władze klubu. Okazuje się, że kibice będą z drużyną, a jedyną zmianą będzie nieco inny system dystrybucji wejściówek.

Okazuje się, że władze Moje Bermudy Stal Gorzów do ostatniej chwili walczyły o zwiększenie puli biletów chociażby do regulaminowych pięciu procent objętości stadionu. Bezskutecznie wnioskowali również o zgodę na kilkadziesiąt dodatkowych miejsc stojących.

- Podobnie jak Stowarzyszenie Kibiców "Stalowcy" nie wyobrażamy sobie żadnego meczu bez kibiców. Stadion w Lublinie oferuje na trybunie gości tylko 302 miejsca, które poza małymi rezerwacjami, między innymi dla Stowarzyszenie Kibiców "Stalowcy" oraz klubów kibica z innych miast, czy pracowników klubu trafi do sprzedaży przez system sprzedaży Eventim, obsługujący drużynę z Lublina. Być może zbyt małe rezerwacje dla wspomnianych grup spowodowały niepotrzebną nerwowość. Jednak musimy dać innym również szansę nabycia biletów - tłumaczy nam Marta Karmelita, specjalista ds. marketingu w Stali Gorzów.

ZOBACZ WIDEO Kuciapa o Drabiku: Kontakt jest wystarczający

Eventim sprzedaż otwartą biletów dla Stali Gorzów uruchomi we wtorek o godzinie 20 pod specjalnym linkiem dostępnym w poście na facebookowym profilu Stali Gorzów oraz na stronie internetowej klubu.

Widząc jak duże jest zainteresowanie kibiców wyjazdem do Lublina, prezydent Gorzowa Wielkopolskiego, Jacek Wójcicki zaangażował się w utworzenie strefy wspólnego kibicowania na Bulwarze z łączeniem na żywo z Canal+.

Przypomnijmy, że w czwartek wieczorem fani oskarżyli przedstawicieli własnego klubu o... kumoterstwo.

- Bilety, które powinny trafić do Nas - kibiców zostały rozdane przez prezesa Waldemara Sadowskiego dla sponsorów, rodzin oraz znajomych osób pracujących w klubie - w skrócie układy, układziki. Osoby, które wspierały Naszą drużynę przez cały rok, czy to u siebie, czy na wyjazdach najzwyczajniej w świecie nie załapią się na bilety - napisali na swoim profilu w mediach społecznościowych, przedstawiciele "Stalowców"

Czytaj również:
- Ekspert ocenił talent Wiktora Przyjemskiego
- Były menedżer staje w obronie sztabu szkoleniowego Wilków Krosno

Źródło artykułu: