Żużel. Znamy termin ogłoszenia dzikich kart. Michelsen mówi o swoich szansach i długich wakacjach

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen przed Maciejem Janowskim i Danielem Bewleyem
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen przed Maciejem Janowskim i Danielem Bewleyem
zdjęcie autora artykułu

W sobotę w Toruniu odbyła się finałowa runda tegorocznego Grand Prix, a już w poniedziałek mamy poznać pełny skład przyszłorocznych mistrzostw świata. Spore szanse ma choćby Mikkel Michelsen, który w Toruniu był piąty, a w cyklu zajął 11. miejsce.

Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że rywalami Duńczyka w walce o nominację na kolejny sezon są Anders Thomsen, Rasmus Jensen i Nicki Pedersen. Już wkrótce dowiemy się, na kogo postawiły władze FIM i Discovery Events. Decyzja może być podjęta już w niedzielę, a ogłoszona dzień później.

- Czuję, że w obecnych warunkach zrobiłem wszystko co mogłem, by utrzymać się w cyklu. Nie wiem jednak jaką decyzję podejmą władze cyklu. Moja nieobecność w Malilli sprawiła, że straciłem szanse na miejsce w pierwszej szóstce, ale przyjechałem do Torunia po to, by walczyć o finał. Było blisko, ale i tak uważam, że to dobre podsumowanie trudnego sezonu, w którym doznałem wielu kontuzji - mówi Michelsen.

Razem z Michelsenem w kolejce o nominacje na kolejny sezon ustawili się Patryk Dudek, Tai Woffinden, Martin Vaculik, czy Jason Doyle. Żadnemu z tych doświadczonych zawodników nie udało się zająć miejsca w czołowej szóstce i ich przyszłość zależy od organizatorów Grand Prix.

ZOBACZ WIDEO Magazyn PGE Ekstraligi. Puka, Kubera, Vaculik, Lindgren i Cegielski gośćmi Musiała

Duńczyk miałby zapewne większe szanse na sukces, gdyby nie niedawna kontuzja stopy i ciągły ból, z którym się zmaga.

- Na motorze jest nieźle, ale gdy chodzę sytuacja wygląda nieco gorzej. Dostałem jednak zgodę na starty, więc nie mogę tego używać jako wymówki. Niedługo wybieram się na cztery miesiące wakacji do Houston. Potrzebuję odpocząć psychicznie i wyleczyć wszystkie kontuzje. Przed nowym sezonem nie potrzebuję żadnych szczególnych zmian, poza resetem mojej głowy. Dlatego też jadę do USA i tam rozpocznę przygotowania do sezonu - dodaje 28-latek.

Zobacz także: Klasyfikacja końcowa cyklu Grand Prix Janowski wyjaśnił zmianę motocykla na półfinał

Źródło artykułu:
Czy Mikkel Michelsen powinien otrzymać dziką kartę na kolejny sezon GP?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
avatar
smok
4.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michelsena bym zostawił, Tai to twarz cyklu i 3-krotny mistrz świata, a resztę można wymienić. Niech będzie trochę świeżości. Pan Marek Cieślak nie dokonał niczego odkrywczego - Rasmus Jensen i Czytaj całość
avatar
Betan
4.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I gdzie info odnośnie stałych dzikich kart w SGP w 2023 roku  
avatar
BeKaeS
2.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli jest 6 dzikich kart do obsadzenia to widziałbym w kolejce do nich. 1. Dudka który no pechowo wypadł a miał tyle samo pkt co Bewley. 2. Vaculik dwa turnieje wygrał więc mało wiele daje sob Czytaj całość
avatar
UNIA LESZNO kks
2.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
JANUSZ KOŁODZIEJ MUSI OTRZYMAĆ, ZASŁUGUJE ZA WSZYSTKO - SREBRO IM EUROPY PRZEZ PECHA, JAKA ŚREDNIA W EKSTRALIDZE POLSKIEJ??? WYDAJE MI SIĘ ŻE DRUGA ZA MISTRZEM ŚWIATA.... WIĘC PRZEGRAŁ JANUSZ M Czytaj całość