W minionym sezonie Daniel Bewley był bliski wywalczenia brązowego medalu w cyklu Grand Prix. W rozgrywkach polskiej ligi nieźle radził sobie w barwach Betardu Sparty Wrocław, z którą związał się na kolejne dwa lata.
Wraz z Maciejem Janowskim ścigał się będzie jednak nie tylko w Polsce. Brytyjczyk podpisał w piątek kontrakt z Dackarną Malilla, w której występuje także wychowanek wrocławskiego zespołu.
- Oczywiście to wspaniałe uczucie, że mamy jego podpis - skomentował w rozmowie ze stroną klubową Mikael Teurnberg, menadżer Dackarny Malilla.
ZOBACZ Jak rosyjscy żużlowcy otrzymają polskie licencje? Wyjaśniamy krok po kroku
- Daniel w ostatnich sezonach szturmem podbił żużlowy świat. Świadczą o tym nie tylko jego występy w Grand Prix, gdzie wygrał dwa turnieje i miał szanse na brąz. To wiele mówi o jego sezonie i o tym, jakie ma możliwości - dodał.
Odnotujmy, że Bewley legitymuje się najwyższą średnią w swoim szwedzkim zespole - 2,153. Nieznacznie słabsze wyniki osiągnęli Rasmus Jensen (1,973) oraz Maciej Janowski (1,951).
Oprócz nich w kadrze znajduje się jeszcze trzech zawodników - Andrzej Lebiediew, Filip Hjelmland oraz Ludvig Lindgren.
Czytaj także:
- Pawlicki zmienia ligę. Dotąd tylko raz nie startował w PGE Ekstralidze
- Miał być rozwój, jest stagnacja. Co dzieje się ze Speedway Grand Prix?