Na Wyspach Brytyjskich ze spokojem montowane są składy drużyn z SGB Premiership i SGB Championship na sezon 2023. Brytyjczycy nie idą śladem Polaków, czy też Szwedów, gdzie obowiązują różne regulacje transferowe, jak np. termin ich zawierania.
W obu klasach rozgrywkowych najważniejszym przepisem jest CMA, czyli odpowiednik naszej Kalkulowanej Średniej Meczowej. Oprócz tego kluby z SGB Premiership w swoim składzie pod numerami 6 i 7 muszą posiadać jednego zawodnika z listy "Rising Stars", która obejmuje krajowych reprezentantów, a najczęściej jest to utalentowana młodzież. Jednak zdarzają się i starsze wyjątki.
Obecnie (czyli stan na 2.12 - dop. red.) dwa kluby - Sheffield Tigers oraz Wolverhampton Wolves mogły pochwalić się aż pięcioma zawodnikami, których udało się zakontraktować. Są też tacy, jak np. Leicester Lions i Belle Vue Aces, w których to kadrach nadal widnieją same puste pozycje.
ZOBACZ Wprowadzenie 10 zespołów do PGE Ekstraligi nastąpi za późno? Były prezes PZM uderza się w pierś
W SGB Premiership na pewno oglądać będziemy jednego Polaka, a jest nim Tobiasz Musielak. Nowy nabytek Arged Malesy Ostrów nie zdecydował się na zmianę otoczenia na Wyspach i będzie stanowił trzon Tygrysów z Sheffield wraz z Jackiem Holderem. U ich boku będzie występował również wracający do jazdy w tych rozgrywkach - David Bellego.
Ipswich Witches, czyli wicemistrz kraju na razie pochwalił się dwoma zawodnikami. Wśród Wiedźm został Jason Doyle, a pod jego skrzydłami brytyjskiego speedwaya zasmakuje Keynan Rew.
- Ja i Doyle jesteśmy całkiem dobrymi znajomymi, więc rozmawiamy regularnie, a on powiedział, że Ipswich to miejsce, w którym trzeba być, że jest profesjonalnie zarządzane i nigdy nie ma tam problemów. Pomógł mi w tym temacie, by ten wyjazd urzeczywistnić i namówił na wyjazd - przyznał Rew cytowany przez britishspeedway.co.uk.
Dla Kings Lynn Stars punkty będzie zdobywał Frederik Jakobsen, a w Leicester Lions z zawodników PGE Ekstraligi zobaczymy z kolei Maxa Fricke'a. Duńczyk w kadrze Gwiazd jest na razie jedyną personą, a Frickowi partnerować będą Chris Harris, Nick Morris (Optibet Lokomotiv Daugavpils) oraz Richard Lawson (Unia Tarnów).
Ostatnim teamem, który w Premiership wystartuje i ma już zbudowaną część ekipy, to wspomniane na początku Wilki z Wolverhampton. Tam zbudowano całkiem ciekawe zestawienie w oparciu o solidnych ligowców - Sama Mastersa (Start Gniezno), Ryana Douglasa (Metalika Recycling Kolejarz Rawicz) oraz Luka Becker'a (Stelmet Falubaz Zielona Góra).
W drużynie znaleźli się również Leon Flint (ROW Rybnik) oraz powracający do ścigania w Europie Rory Schlein. - To fantastyczne, że Rory wraca i to do Wolverhampton. Był bardzo lokalny dla klubu i jesteśmy przekonani, że możemy kontynuować to, co było przed zakończeniem przez niego kariery - powiedział promotor Wilków, Chris Van Straaten.
Zawodników związanych z polskimi klubami ujrzymy także w pierwszej lidze na Wyspach, czyli w SGB Championship. Trzech z nich pojedzie dla Oxford Cheetahs, a będą to: Sam Masters, Scott Nicholls (Kolejarz Rawicz) oraz Jordan Jenkins (Włókniarz Częstochowa). Wartym uwagi nazwiskiem w tym zespole będzie Australijczyk Luke Kileeen.
Birmingham Brummies ponownie zwerbowało do siebie mającego ważną umowę w Unii Leszno - Jamesa Pearsona, zaś Berwick Bandits zawarło umowę m.in. z Leonem Flintem i Jonasem Knudsenem. Glasgow Tigers stawia na razie na młodzież w osobach: Toma Brennana, Benjamina Basso i Ace'a Pijpera.
Czytaj także:
Tym przekonali go działacze Kolejarza Opole. "To dla mnie duży plus"
Skończył studia i jest gotów na nowe wyzwania