Absencja legendarnego trenera Unii Leszno wcale nie oznacza, że z jego stanem zdrowia nie jest najlepiej. Wręcz przeciwnie. Jak udało nam się ustalić, Roman Jankowski z każdym kolejnym dniem czuje się coraz lepiej. Nie tak dawno pojawił się nawet na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Wszystko wskazuje zatem na to, że trener młodzieży w leszczyńskim klubie wraca do pełnej sprawności.
Pierwsze informacje o stanie zdrowia Jankowskiego tuż po pobiciu nie były jednak najlepsze. Po trafieniu na SOR sytuacja wyglądała na poważną, ale na szczęście 65-latek szybko zaczął dochodzić do siebie. U trenera Unii Leszno zdiagnozowano liczne złamania żeber oraz złamanie szczęki.
Do pobicia byłego zawodnika, a obecnie trenera, doszło w Kościanie, niedaleko Leszna. Sprawca został zatrzymany przez policję. Nieoficjalnie mówiło się o tym, że miał nim być najmłodszy syn Romana Jankowskiego, Norbert.
Jankowski uchodzi za jednego z najlepszych szkoleniowców w Polsce. W swoim bogatym CV może pochwalić się wychowaniem wielu zawodników, m.in. Dominika Kubery czy Damiana Ratajczaka. Jego ciężka praca została zauważona przez władze PGE Ekstraligi, które w 2018 roku nagrodziły trenera leszczyńskich Byków Złotym Szczakielem za wybitne osiągnięcia w pracy z młodzieżą.
Zobacz także:
Sparta inwestuje w wychowanka
Sparta szuka trenera młodzieży
ZOBACZ WIDEO: Padł rekord w mistrzostwach świata. Kontrowersje po występie arbitra