Żużel. Do karnetu dostaną wstęp na dodatkowe zawody. Jest jednak jeden warunek

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Nicolai Klindt (kask biały), Antonio Lindbaeck (czerwony) i Krystian Pieszczek (żółty)
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Nicolai Klindt (kask biały), Antonio Lindbaeck (czerwony) i Krystian Pieszczek (żółty)

Start Gniezno jest jednym z wielu ośrodków, który prowadzi już sprzedaż karnetów na sezon 2023. Jednak w 2. Lidze Żużlowej wciąż nie wiadomo, ile spotkań przyjdzie odjechać drużynom. To spory dyskomfort dla klubów.

[tag=56293]

Start Gniezno[/tag] w przyszłym sezonie będzie rywalizować na najniższym ligowym szczeblu. Działacze zbudowali jednak skład, który można spokojnie zaliczyć do głównego faworyta drugiej ligi. Czy tak się stanie? Czas pokaże. Teraz trwa walka m.in. o dodatkowy budżet.

A takowy zapewnić może pokaźna sprzedaż całosezonowych wejściówek. Tyle że kibice nie wiedzą, czy pójdą w trakcie rundy zasadniczej na pięć ligowych spotkań na obiekt przy ul. Wrzesińskiej, czy też na sześć.

Wszystko zależne jest od licencji dla KS Polonii Piła. Jeśli drużyna z Grodu Staszica otrzyma stosowne dokumenty uprawniające do startu w 2. Lidze Żużlowej, to wówczas karnety na mecze gnieźnieńskiego Startu będą obowiązywały na sześć spotkań. Co jeśli jednak tak się nie stanie?

Działacze poinformowali, że wówczas ci fani czarnego sportu w pierwszej stolicy Polski, którzy zakupią karnet, otrzymają darmową wejściówkę na Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego. Ma to być rekompensata i gest w kierunku kibiców.

W minionym sezonie odbyła się trzynasta edycja Turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego - pierwszego króla Polski. Triumfował w niej Bartosz Smektała, który w finałowej konfrontacji przywiózł za swoimi plecami klubowego partnera z Włókniarza Częstochowa, Kacpra Worynę oraz reprezentanta Arged Malesy Ostrów - Matiasa Nielsena.

W przeszłości królewskie insygnia trafiały m.in. do: Rafała Dobruckiego (2008), Grega Hancocka (2009), Tomasza Golloba (2010), Nickiego Pedersena (2013) czy również Macieja Janowskiego (2018).

Czytaj także:
Żużel w jego kraju umiera. On sam walczy o lepsze jutro i marzy, by być jak Zmarzlik
Żużlowe talenty. Im warto przyglądać się w najbliższych latach

ZOBACZ "Ewolucja" w Grand Prix. Zmarzlik mówi o zmianie, którą chciałby u siebie wprowadzić w 2023 roku

Komentarze (1)
avatar
ADASOS
1.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Piła nie pojedzie a działacze nie zmienią systemu rozgrywek, bo np. się nie dogadają, to będzie wstyd, dno i pół metra mułu. Czytaj całość