[tag=72197]
Emil Breum[/tag] ubiegły sezon rozpoczął w barwach ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. Nie mógł on jednak liczyć na regularne starty w PGE Ekstralidze, chociaż wystąpił w czterech biegach w meczu przeciwko For Nature Solutions Apator Toruń na Motoarenie. Zdobył wówczas dwa punkty. O wiele więcej okazji do ścigania się miał za to w U-24 Ekstralidze, gdzie był jednym z najlepszych zawodników całych rozgrywek.
Łącznie wystąpił tam w 59 wyścigach, z czego 24 wygrał. Wszystko to przełożyło się na średnią 2,153 i 9. lokatę wśród najskuteczniejszych żużlowców. Pod koniec sezonu przeniósł się jednak do PSŻ-u Poznań, aby wesprzeć go w fazie play-off. Ten wybór okazał się strzałem w dziesiątkę, ponieważ Duńczyk w 22 gonitwach osiągnął średnią 1,864 i bacznie przyczynił się do awansu do 1. Ligi.
Jak sam przyznaje, cieszy się, że dołączył do ekipy Skorpionów i może zaprezentować swoje duże umiejętności kibicom z Poznania. Jest on też bardzo dumny z wywalczonego mistrzostwa w 2. Lidze Żużlowej wraz z kolegami z drużyny, sztabem i działaczami. Ma on świadomość, że było to duże wydarzenie dla klubu, ale podkreśla, że również dla niego było to coś dużego.
21-latek przedstawił także powody, dla których zdecydował się na pozostanie w stolicy Wielkopolski. - Zdecydowałem się zostać tutaj w Poznaniu, ponieważ bardzo lubię ludzi w klubie i od pierwszego dnia czułem się bardzo mile widziany, a klub jest dla mnie bardzo pomocny - powiedział w rozmowie z pszpoznan.com.pl. - To był dla mnie bardzo dobry rok w Polsce, ponieważ zdobyłem duże doświadczenie i wiele się nauczyłem w życiu osobistym - dodał.
ZOBACZ Darcy Ward szczerze o porównaniach z Bartoszem Zmarzlikiem. "Od 2016 roku walczylibyśmy o tytuły"
Na dobre wyniki mogła wpłynąć także nawierzchnia toru, na jakim przyszło mu ścigać się w drugiej lidze. Nie ukrywa on, że domowy owal w stolicy Wielkopolski jest jednym z jego ulubionych, zwłaszcza gdy jest on przyczepny. - Bardzo lubię tor w Poznaniu, kiedy jest trochę przyczepny, poza tym bardzo lubię jeździć w Opolu, co można było zobaczyć w ubiegłorocznym finale - przekazał.
Młody Duńczyk niedawno został powołany przez Nickiego Pedersena do kadry swojego kraju, gdzie ma przede wszystkim występować w zawodach młodzieżowych. On sam stawia sobie kilka celów, a jednym z nich są dobre wyniki w Speedway Grand Prix 2. Chce on również wywalczyć sobie podstawowe miejsce w składzie PSŻ-u i regularnie punktować na wysokim poziomie.
- Jednym z moich największych celów na sezon 2023 jest bycie solidnym filarem w drużynie. Za każdym razem chcę dawać z siebie wszystko, abyśmy mogli zapewnić sobie kolejne zwycięstwa. Potem moim największym celem jest, dostanie się do serii SGP2- zakończył Emil Breum.
Czytaj także:
- Żużel. Tyle Stal Gorzów będzie musiała wydać w przyszłym sezonie. Niektóre liczby mogą zaskakiwać
- Żużel. Wypadek przerwał karierę, gdy był na szczycie. Mecze oglądał w Trabancie