[tag=4928]
Kacper Gomólski[/tag] zdecydował się na dość zaskakujące połączenie. W jednym klubie będzie jeździć, a w innym odpowiadać ma za szkolenie młodzieży.
- Bardzo się cieszę, że Kacper będzie w sztabie szkoleniowym naszej Akademii. Znam go od wielu lat i uważam, że jest to zawodnik posiadające znakomite umiejętności technicznej jazdy, co w przekazie dla młodych adeptów może być bardzo kluczowe na wczesnym etapie przygody z żużlem. Jego wielkim atutem jest też doświadczenie z jazdy na technicznych torach w Anglii czy Danii, więc liczę, że zaowocuje i zaprocentuje to w przypadku nasze adeptów - mówił nam Krystian Plech, prezes Akademii Sportu Wybrzeże.
Jak na nową rolę zawodnika Startu Gniezno zareagował prezes klubu Paweł Siwiński? Czy jest spokojny o to, że Gomólski zdoła odpowiednio połączyć funkcje zawodnika i trenera?
ZOBACZ Żużel. Piotr Pawlicki grzmi po słowach tunera. "Nie zachował się wobec mnie fair!"
- Myślę, że jest profesjonalnym zawodnikiem. Albo będzie w stanie się skupić i będzie zarabiać pieniądze na torze, albo nie znajdzie miejsca w drużynie. W końcu są jeszcze Hubert Łęgowik i Zbigniew Suchecki, którzy są głodni jazdy i niekoniecznie będą chętnie oddawać miejsce w drużynie - podkreślił w rozmowie z nami.
Przypomniał też, że dla Gomólskiego to będzie bardzo ważny sezon. - Zakładam, że Kacper doskonale wie, iż to jego decydujący sezon o dalszej karierze i podejmując tę decyzję, był świadomy, że ma nadmiar czasu, by zająć się również młodzieżą - podsumował.
Czytaj także:
> Żużel. Motor Lublin z kolejnym nowym nabytkiem
> Rzecznik Praw Obywatelskich reaguje po naszych publikacjach w sprawie Rosjanina