Żużel. Ważne zmiany w regulaminie Drużynowego Pucharu Świata

Po kilku latach przerwy do kalendarza rozgrywek żużlowych powrócił Drużynowy Puchar Świata. W porównaniu do wcześniejszych edycji, w regulaminie doszło do kilku zmian.

Szymon Michalski
Szymon Michalski
Maciej Janowski z pucharem im Ove Fundina w 2017 roku WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Maciej Janowski z pucharem im. Ove Fundina w 2017 roku
We francuskim Lille odbył się Kongres FIM, podczas którego uchwalono oficjalne zmiany w regulaminie Drużynowego Pucharu Świata na żużlu.

Najważniejszą modyfikacją przepisów jest zniesienie obowiązku posiadania zawodnika do 21. roku życia na rezerwie. Teraz selekcjonerzy będą mieć pełną dowolność, choć jeśli któryś zechce nominować juniora, to ma do tego takie prawo.

Zmianom uległy także przepisy dotyczące jokera oraz rezerw taktycznych. Możliwość pomnożenia punktów dwukrotnie została zniesiona, z kolei taktyczne zmiany będzie można wprowadzać mając sześć lub więcej punktów straty.

Taki manewr będzie możliwy tylko w biegach od pierwszego do szesnastego. Wyścigi od numeru siedemnastego do dwudziestego będą gonitwami nominowanymi. Nominacje do udziału będą odbywały się w kolejności odwrotnej do klasyfikacji.

Tegoroczna rywalizacja o trofeum im. Ove Fundina odbędzie się w dniach 25-29 lipca we Wrocławiu. Na Stadionie Olimpijskim zostaną rozegrane dwa turnieje półfinałowe (25 i 26 lipca), a następnie baraż (28 lipca) i finał (29 lipca).

Powrót Drużynowego Pucharu Świata to jeden z ważniejszych elementów 10-letniego planu nowego promotora na popularyzowanie żużla. Żużlowcy o Drużynowy Puchar Świata ostatni raz rywalizowali w 2017 roku w Lesznie. Wówczas Biało-Czerwoni sięgnęli po złote medale pokonując Szwedów oraz Rosjan.

Reprezentacja naszego kraju jest liderem klasyfikacji medalowej. W DPŚ nasi zawodnicy wywalczyli osiem złotych medali, trzy srebrne i jeden brązowy krążek.

Czytaj także:
Zadebiutował w GP, a teraz celuje w PGE Ekstraligę
Po śmierci ojca zniknął z toru. Wraca, bo nie mógł znaleźć sobie lepszego zajęcia

ZOBACZ Red Bull rozstał się z zawodnikiem z PGE Ekstraligi. "Nie mam żalu"


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×