Transfer Roberta Chmiela do OK Bedmet Kolejarza Opole ma być szansą dla rybniczanina na to, by oderwać się od żużlowej przepaści i jeszcze o coś powalczyć w swojej karierze. Sam zawodnik zdaje sobie sprawę, że najbliższe dwa lata mogą być kluczowe dla jego dalszych losów.
Chmiel w minionym sezonie wystartował w zaledwie trzydziestu sześciu biegach 2. Ligi Żużlowej. Nic dziwnego, że szukał okazji do dodatkowych startów.
A te najczęściej łapał za granicą, ścigając się poza ojczyzną w ośmiu krajach (więcej na ten temat TUTAJ).
W tym roku Chmiel chce zadbać o regularność, ale poprzez ligowe ściganie. Już jakiś czas temu związał się z Lejonen Gislaved, w którego barwach pojedzie w Allsvenskan League. Teraz parafował umowę w SpeedwayLigaen w Holsted Tigers, gdzie będzie klubowym kolegą m.in. Nickiego Pedersena i Rasmusa Jensena.
Czytaj także:
Tata przekonał go, by zrobił kurs. Wraca do Stali Gorzów w nowej roli
Wybrali go juniorem oraz objawieniem sezonu. Widzą w nim legendę swojego klubu
Przejmująca deklaracja Kudriaszowa. Mówi o oddawaniu pieniędzy ze zbiórki i kosztach leczenia