Żużel. Mają aż ośmiu seniorów w swojej kadrze. Menedżer tłumaczy powody
Texom Stal Rzeszów dysponuje bardzo szeroką formacją seniorską. Ta liczy w tej chwili aż ośmiu zawodników, w tym dwóch u24. Paweł Piskorz tłumaczy, czym spowodowana jest taka sytuacja.
Nazwiska, jakie udało się zakontraktować sprawiają, że podkarpacki zespół uważany jest za jednego z faworytów 2. Ligi.
Wielu ekspertów zauważa jednak, że tak szeroka kadra może odbić się negatywnie na drużynie. Będzie walka o skład, a ci, którzy nie będą startować na pewno mocno na tym stracą.
- Kadrę mamy szeroką, ale wpływ na to ma wiele czynników. Po pierwsze nauczeni doświadczeniem poprzedniego sezonu wiemy, że musimy mieć rezerwowych zawodników, którzy w przypadku kontuzji wskoczą do składu, a zespół nie straci na wartości. Jak wiemy, w tym sezonie zastępstwo zawodnika może być stosowane jedynie za zawodnika z najwyższą średnią. Co do składu, to ukształtuje się on po pierwszych treningach i sparingach - przyznał Paweł Piskorz, menedżer Texom Stali, w rozmowie z polskizuzel.pl.
W drużynie spod znaku Żurawia znaleźli się m.in. Peter Kildemand, którego jeszcze kilka lat temu oglądaliśmy w Grand Prix, jego rodak Jonas Jeppesen, który przeniósł się z PGE Ekstraligi, czy również Jacob Thorssell i Marcin Nowak.
- Uważam, że każdy z zawodników w kadrze seniorskiej może zostać liderem i stanowić o sile zespołu Żurawi. Tak jak powiedziałem wcześniej, trzon zespołu powinien się ukształtować po pierwszych treningach i sparingach - dodał menedżer.
Zawodników Texom Stali czeka jazda po torze, który przeszedł w styczniu kilka "zabiegów", których owal przy ul. Hetmańskiej nie widział przez dłuższy czas. - Podnieśliśmy łuki, podnieśliśmy delikatnie proste, bardzo głęboko zbronowaliśmy tor i dosypaliśmy glinki w ilości zgodnej z otrzymaną wytyczną z GKSŻ - skomentował Piskorz.
Czytaj także:
Bezrobotny Australijczyk ogrywa gwiazdy PGE Ekstraligi
Doczekamy się reprezentanta... Sri Lanki?! "Marzę o tym"
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>