Żużel. Ogromny pech młodego żużlowca. Były zawodnik Orła złamał kręgosłup!

WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Jack Thomas
WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Jack Thomas

W kalendarzu dopiero początek marca i wielu zawodników jeszcze nie wyjechało na tor, tymczasem dla niektórych żużlowców sezon 2023... już dobiegł końca. Poinformowało o tym dwóch jeźdźców.

Choć za kilkoma zawodnikami pierwsze w tym roku starty - w Australii, Argentynie, czy Stanach Zjednoczonych, to żużel tak naprawdę dopiero budzi się ze snu zimowego.

Świadczyć o tym może oblężenie europejskich torów, a w sobotę pierwsze jazdy w tym roku zaliczył również mistrz świata, Bartosz Zmarzlik.

Tymczasem dla niektórych żużlowców sezon 2023 dobiegł już końca. Tak jest w przypadku między innymi Jacka Thomasa.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Dudek, Holder i Ferdinand gośćmi Musiała

Były zawodnik H.Skrzydlewska Orła Łódź zaliczył bardzo groźny upadek na jednym z treningów w Scunthorpe. Po badaniach okazało się, że doszło u niego do urazu kręgosłupa, a także dwóch kręgów szyjnych, żeber oraz płuc.

Uruchomiona została zrzutka, by wesprzeć Thomasa i jego rodzinę. Zakładano, by zebrać tysiąc funtów. Po zaledwie 19 godzinach kwota ta została już osiągnięta.

Pechowcem jest również James Shanes. Brytyjczyk, który na co dzień ściga się głównie w ojczyźnie oraz na torach trawiastych, w ubiegłym roku doznał groźnej kontuzji, która zmusiła go do przedwczesnego zakończenia sezonu.

Shanes, który ma w swoim CV medale mistrzostw Europy wierzył, że w tym roku zdoła wrócić do regularnego trybu wyścigowego. Tymczasem już na początku marca poinformował, że w tym roku na tor nie wyjedzie.

- Wszczepiono mi płytkę, która miała mieć wpływ na szybsze wyzdrowienie. Tymczasem we wrześniu zaczęły się komplikacje. Trzeba było szukać porad u chirurgów w Londynie i okazało się, że doszło do infekcji kości - poinformował Shanes w social mediach.

- Przeszedłem drugą operację, której celem było usunięcie wszystkiego i wstawienie nowej płytki. Po trzech miesiącach miało być w porządku, a najpóźniej w marcu miałem pojawić się na motocyklu. Przygotowywałem się do nowego sezonu, a w ubiegłym tygodniu doznałem informację, która przekreśla nadzieje na to, że w tym roku pojadę. Chirurdzy poinformowali mnie, że mogę mieć kolejną infekcję, a to powoduje niestabilność i osłabienie kości. Trzeba było ramię umieścić w ortezie. Prawdopodobnie czeka mnie trzecia operacja - dodał Shanes.

Czytaj także:
W marcu czeka nas dużo żużla. Sprawdź przedsezonowy rozkład jazdy
To był dla niego szok, co zrobił Woffinden!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty