W ebut.pl Stali Gorzów w listopadzie doszło do jednej zmiany. Bartosz Zmarzlik zdecydował się na nowy rozdział w życiu i trafił do Motoru Lublin, a wolną pozycję w zespole zajął Oskar Fajfer.
Bogusław Nowak nie ukrywa tego, co powiedział już wielokrotnie ogół, czyli, że ten ruch transferowy mocno zamieszał w układzie sił w PGE Ekstralidze.
- Nie da się w żaden sposób zastąpić lidera takiego formatu, który w każdym meczu gwarantuje wysoką zdobycz punktową - dodał Nowak w rozmowie z wlokniarz.com.
Sześciokrotny Drużynowy Mistrz Polski uważa, że ebut.pl Stal powinna się w tym sezonie skupić na meczach na własnym torze i na tym, by je wygrywać. To pozwoliłoby na bezpieczne utrzymanie w PGE Ekstralidze, a może nawet i powalczyć o play-off.
ZOBACZ WIDEO: Ten transfer był niespodzianką nawet dla zawodników. Dziennikarka odsłania kulisy
Wskazał również niewiadome w gorzowskim zespole. - Jedną z nich jest dyspozycja Andersa Thomsena, którego osiągane wyniki będą miały olbrzymie znaczenie. Duńczyk wraca do ścigania po skomplikowanym urazie. Na ten moment trudno przewidzieć w jakiej będzie dyspozycji. Dobrym ruchem klubu było wyznaczenie Martina Vaculika na kapitana zespołu. Jestem przekonany, że odnajdzie się w tej roli, będzie miał korzystny wpływ na kolegów. Pewną niewiadomą, z przyczyn naturalnych jest również dyspozycja naszych juniorów. To są bardzo młodzi chłopcy, na których w tym roku spoczywać będzie dużo większa odpowiedzialność - skomentował Nowak.
Bogusław Nowak docenił potencjał, jaki drzemie w Oskarze Fajferze, ale przestrzega go przed trudami, jakie niesie ze sobą jazda w najlepszej lidze świata.
Czytaj także:
Marzy mu się Grand Prix w rodzinnym miasteczku
Paweł Staszek z propozycją od uczestnika Grand Prix