- Po opadach tor był jeszcze za mokry. Przesunęliśmy trening na piątek rano. Wezmą w nim udział wszyscy ci, którzy są na miejscu. Zabraknie tylko Darcy'ego Warda, Chrisa Holdera i Mateja Kusa. Oczywiście nie będzie też Adriana Miedzińskiego, ale on ma trening w Bydgoszczy, przed Grand Prix. Zielonogórzanie mają jeszcze gorzej, bo oni nawet nie mogą obecnie trenować. Nie wygląda to wszystko najlepiej. Coś czuję, że Grand Prix zostanie przeniesione na niedzielę, a wtedy będzie klops. Najprawdopodobniej będziemy musieli pojechać pierwszy mecz w środku tygodnia, a rewanż, zgodnie z "poprawionym" planem, w niedzielę - powiedział na łamach Nowości Jan Ząbik, trener Unibaksu.
Prognoza pogody na piątek i sobotę dla Bydgoszczy nie jest jednak taka zła. Nie są zapowiadane opady deszczu. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie w Zielonej Górze i w końcu uda się rozegrać pierwszy finałowy mecz Speedway Ekstraligi.