W północnej części województwa śląskiego nie ukrywają zadowolenia z podpisania umowy. Nieoficjalnie mówi się, że sponsor tytularny wesprze klub kwotą około miliona złotych.
Czy ta umowa jest gwarantem spokojnego przejścia przez sezon oraz tego, by i po jego zakończeniu nie musieć liczyć każdej złotówki?
- Jeśli chodzi o kwoty, to umowa między partnerami jest obarczona tajemnicą. Jest to zdecydowana część budżetu, ale nie jest to jego większa część. Ta współpraca pozwala nam jednak spokojnie patrzeć w przyszłość - powiedział WP SportoweFakty prezes Tauron Włókniarza Częstochowa, Michał Świącik.
ZOBACZ WIDEO: Wraca do Ekstraligi po 7 latach. "Wtedy były duże braki, dziś jestem silniejszy"
- W większości budżet musimy też budować jednak poprzez sponsorów lokalnych, promocję miasta przez sport oraz kibiców. To wszystko tworzy cały budżet - doda nasz rozmówca.
W Częstochowie zdają sobie sprawę z tego, jak ważne jest wsparcie partnera, który wchodzi w nazwę drużyny ligowej. Efekt jest taki, że nie pozwalają sobie oni na to, by nikogo nie pozyskać w danym sezonie rozgrywkowym.
- Sponsor tytularny jest nieodzownym elementem budowania budżetu klubu. Jeśli klub ich nie ma, to jest to duża strata, ale my się cieszymy, że działkę, którą przeznaczyliśmy na sponsora tytularnego, możemy sobie już zamknąć - skomentował Michał Świącik.
Tauron będzie pełnił również rolę sponsora tytularnego drużyny występującej w U24 Ekstralidze. Wkrótce poznamy z kolei partnera strategicznego oraz dowiemy się, co dalej ze sponsorem tytularnym obiektu przy ul. Olsztyńskiej. Dotychczas jest to zielona-energia.com.
Czytaj także:
Znają swoje miejsce w szeregu. Promotor mówi o ekspansji SEC
Nowe informacje ws. żużla w Krakowie
Czy Tauron będzie wspierał Włókniarz dłużej niż rok? 
