Żużel. Działacz Apatora o pomocy klubowi z Poznania. Mówi, kto przydałby się beniaminkowi 1.Ligi

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: zawodnicy  PSŻ-u Poznań
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: zawodnicy PSŻ-u Poznań

- W kwestie organizacyjne klubu z Poznania nie angażuję się, ale firma Nice wspiera Antonio Lindbaecka, a prywatnie znam się bardzo dobrze z prezesem i menedżerem klubu - mówi pytany o swoje zaangażowanie w PSŻ, szef firmy Nice, Adam Krużyński.

Adam Krużyński to osoba kojarzona przede wszystkim z toruńskim żużlem, gdzie zasiada w radzie nadzorczej tego klubu. Firma Nice, której jest dyrektorem generalnym, sponsoruje od lat zarówno kluby, poszczególnych żużlowców, a swego czasu wspierała także żużlową reprezentację Polski.

- Osobiście nie jestem zaangażowany w działalność klubu z Poznania - odpowiada na nasze pytanie, dotyczące PSŻ-u. - Wspieram oczywiście Jakuba Kozaczyka, którego prywatnie bardzo lubię i uważam, że wykonuje świetną robotę, angażując się w życie klubu i inwestując własne pieniądze. Podziwiam go za taką inicjatywę. Lubimy się z Tomkiem Bajerskiem, który jest w Poznaniu menedżerem i z chęcią takiej pomocy mu udzielam - wyjaśnia Krużyński.

Firma Nice wspiera Antonio Lindbaecka, który został kapitanem ebebe PSŻ-u Poznań. - Po decyzji Antonio, że spróbuje on odbudować swoją karierę, pierwsze kroki skierował właśnie do mnie na bazie naszej wieloletniej współpracy. Z sentymentu i z czystej ludzkiej życzliwości my tą naszą współpracę odświeżyliśmy. Antonio Lindbaeck będzie miał na swoich strojach i nie tylko najwięcej naszej brandowej identyfikacji firmy Nice - wyjaśnia Adam Krużyński.

ZOBACZ WIDEO: Budżety uszczuplone po wyborach? Europoseł PIS mówi o rozliczaniu polityków i Łukasza Mejzy

ebebe PSŻ Poznań to beniaminek 1.Ligi w sezonie 2023. - Drużyna z Poznania może być na dwóch biegunach. Cały czas uważam, że ten zespół musi zostać wzmocniony jeszcze jednym zawodnikiem. Rozmawiałem o tym zarówno z Jakubem Kozaczykiem jak i Tomaszem Bajerskim. Zakładam, że w obecnym składzie tej drużynie może zabraknąć takiego pierwszoligowego doświadczenia i objeżdżenia. Przydałby się zawodnik z nazwiskiem, dobrą marką, doświadczony na pierwszoligowych torach. Jeśli wszystko odpali, beniaminek może być w środku tabeli. Jeżeli coś się nie uda, będzie drżał o swój los do końca sezonu - uważa Krużyński.

W kontekście PSŻ-u często wymienia się Francisa Gustsa. Łotysz był już wcześniej wypożyczony z Betard Sparty Wrocław do poznańskiego klubu, w którym spisywał się wyśmienicie. Adam Krużyński potwierdza, że pozyskanie tego żużlowca mogłoby zmienić oblicze beniaminka 1.Ligi. - To bez wątpienia zawodnik, który mógłby zrobić różnicę. Tym bardziej, że jest to wciąż młody żużlowiec, który daje pewne możliwości taktyczne. Gdyby Gusts ponownie trafił do Poznania, mógłby stać się takim jokerem i mieć duży wpływ na wyniki tego zespołu - przyznaje nasz rozmówca.

Zobacz także:
Państwowe pieniądze zalewają żużel
Świącik o Drabiku, przemianie Madsena i finansach

Komentarze (2)
avatar
speed01
9.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Po decyzji Antonio, że spróbuje on odbudować swoją karierę, pierwsze kroki skierował właśnie do mnie na bazie naszej wieloletniej współpracy. Z sentymentu i z czystej ludzkiej życzliwości my t Czytaj całość
avatar
Rache
9.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie no Kruzynski to jest ekszpert.Na zuzlu zna sie jak Terminski czy Fratczak.Nie do Fratczaka to mu jeszcze 6 kg brakuje.