Na pewno był to bardzo niespotykany mecz, bo dwóch zawodników Arged Malesy już w pierwszej serii opuściło tor w karetce. Zdunek Wybrzeże wygrało, ale styl z pewnością jest do poprawy.
- Oczywiście jestem zadowolony ze zwycięstwa i to jest dla nas najważniejsze. Nie chcę być źle zrozumiany, bo bardzo mi przykro w związku z kontuzjami Sebastiana i Tobiasza, jednak skorzystaliśmy na tym i nie ma co ukrywać, że przyniosło to nam korzyść. Gdyby ostrowianie mieli pełny skład, to mielibyśmy do czynienia z zupełnie inną historią, bo jechali bardzo dobrze - zaznaczył Nicolai Klindt, który z bonusami zdobył 12 punktów.
- Wiele zależało od startów, bo jak jechałem w swoim przedostatnim biegu za Jakubem Pocztą, to nie miałem jak go minąć. Dlatego na piętnasty wyścig zmieniłem motocykl i każdy widział różnicę. Po ostatnim wyścigu dostałem wiadomość od kolegi: dlaczego nie zmieniłeś tego motocykla szybciej? Ja wierzyłem, że będzie lepiej. Pamiętajmy, że to pierwsze zawody w tym sezonie i tor się zupełnie zmienia. Uczymy się cały czas i w kolejnych zawodach będzie już lepiej - podkreślił kapitan Zdunek Wybrzeża.
W Gdańsku wszyscy zawodnicy Zdunek Wybrzeża jechali mocno nierówno. - Na pewno pola A i D były dużo trudniejsze od pól B i C, które dawały dużo większą moc motocyklowi. Ja dwukrotnie jechałem z pola D w 12. biegu, ale dwukrotnie wjechałem w dziurę na pierwszym łuku, co na pewno nie jest dobre. Gdybym wygrał wtedy start, to nie miałbym problemów z wygraną. Na pewno dużo się nauczyliśmy, wygraliśmy mecz i przygotowujemy się do spotkania w Łodzi - powiedział Klindt.
Po tak mało przekonującym zwycięstwie, na pewno Zdunek Wybrzeże nie będzie faworytem najbliższego meczu w Łodzi z H.Skrzydlewska Orłem. - Uważam, że mamy szansę na dobry wynik w meczu z Orłem. Norbert Kościuch tam jeździł przez wiele sezonów, więc może nam przekazać dobre informacje. Każdy mówi, że łodzianie mają dużo lepszy skład od nas na papierze, a ja tak wcale nie uważam - podsumował Duńczyk.
Czytaj także:
Trener wskazał, który zawodnik powalczy o skład, a który odejdzie
To ma być rewolucja, która pozwoli wprowadzić żużel do hal!
ZOBACZ WIDEO: Kasprzak o odejściu z Grudziądza: Z nikim ręki nie ściskałem. To nagonka na mnie i Doyle'a