Żużel. Wyklarowała im się grupa juniorów. Trener wskazał, który zawodnik powalczy o skład, a który odejdzie

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Halkiewicz
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Halkiewicz

Przed Tauron Włókniarzem Częstochowa bardzo trudny sezon. Zespół będzie musiał sobie poradzić m.in. z nową formacją młodzieżową przed którą szereg nowych wyzwań. Czas pokaże, jak sobie poradzą w PGE Ekstralidze.

W ubiegłym roku duet Jakub Miśkowiak - Mateusz Świdnicki był znacznym wsparciem dla zespołu. Dorzucali ważne punkty nie tylko w biegach z rówieśnikami, ale i z seniorami. Pierwszy z nich sezon zakończył ze średnią 1,861, z kolei wychowanek Włókniarza osiągnął rezultat 1,462.

W tym roku Lech Kędziora musi postawić na nową formację. Miejsca 22-latków zajmą Franciszek Karczewski oraz Kajetan Kupiec. Pierwsze ściganie pokazało, że potencjał jest, ale przed nimi wiele pracy.

A kaliszanin oraz tarnowianin nie mogą czuć się pewni swojego miejsca w składzie. Choć na papierze są wyróżniającymi się juniorami, to w kolejce czai się za ich plecami wychowanek Tauron Włókniarza, Kacper Halkiewicz. Jemu udało się już nawet wygrać wyścig w sparingu w Toruniu.

ZOBACZ WIDEO: Budżety uszczuplone po wyborach? Europoseł PIS mówi o rozliczaniu polityków i Łukasza Mejzy

Czy trener bierze pod uwagę, że to on pojedzie w lidze w pierwszych meczach? - Trudno mi odpowiedzieć w tej chwili na to pytanie. Na pewno dobrze, że jest Kacper, bo będzie walczył o miejsce w składzie. A co z tego wyjdzie, to zobaczymy - dodał.

Młodzieżowa kadra Lwów nie ogranicza się jednak do tych trzech nazwisk. - Takich pewniaków na pewno mamy trzech, a w kolejce są kolejni, bo jest Szymon Wolski oraz "niepełnoletni" żużlowo, czyli 15-letni Szymon Ludwiczak. Mamy fajną młodzieżową drużynę, z którą będziemy pracować i oby ta praca przynosiła efekty - wyjaśnił szkoleniowiec.

Lech Kędziora przyznał, że wyklarowała mu się pewna grupa zawodników. Nie każdemu udało się w niej przebić i przynajmniej jedno nazwisko z kadry do lat ubędzie. - Wielu wypożyczeń przeprowadzić nie możemy, bo musimy zachować juniorów dla siebie, ale na pewno poszukamy Bartoszowi Śmigielskiemu klubu, który zapewni mu jazdę i możliwość rozwoju - zakończył nasz rozmówca.

Czytaj także:
Zajął miejsce Apatora na Motoarenie. Będzie chciał przejąć klub?
Znają swoje miejsce w szeregu. Promotor mówi o ekspansji SEC

Komentarze (3)
avatar
_
7.04.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ten klubik wydziera zdolnych juniorow z innych srodowisk. Patologia 
avatar
Hennry
6.04.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Nie życzę im pięknych sukcesów za faul jaki zrobili Rybnikowi i w jaki sposób dorwali rodziców jak też samego Ludwiczka, to hamstwo.