- Nasz domowy tor pozwalał na dobrą walkę, cieszę się, że mogą się ścigać. Miałem trochę stresu przed pierwszy meczem, ale nie różni się to od zwykłego stresu meczowego. Skupiłem się na tym, co robię - powiedział Emil Sajfutdinow w materiale przygotowanym przez Ekstraliga TV.
Czytaj także:
Zaskoczył kibiców wygrywając z Drabikiem. Trener będzie mu się przyglądał, ale jest jeden problem
Australijczycy pukają do bram 1. Ligi. Na nich warto mieć oko
ZOBACZ WIDEO: Kasprzak o odejściu z Grudziądza: Z nikim ręki nie ściskałem. To nagonka na mnie i Doyle'a