Żużel. Junior Abramczyk Polonii Bydgoszcz niespodziewanie zakończył karierę

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Głogowski
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Głogowski

W 2021 roku Bartosz Głogowski zdał egzamin na licencję żużlową w klasie 500cc. Wydawało się, że młodzieżowiec wraz z Wiktorem Przyjemskim będzie stanowił o sile Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Jednak 16-latek zdecydował się zakończyć karierę.

W ostatnich latach głośno było o wychowankach Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Oczywiście głównie za sprawą Wiktora Przyjemskiego, który po zdaniu egzaminu na licencję żużlową w klasie 500cc szybko udowodnił, że drzemie w nim wielki talent.

Spore nadzieje wiązano także z innym wychowankiem, Bartoszem Głogowskim. Do tej pory nie radził sobie tak dobrze jak Przyjemski, ale były nadzieje, że w nadchodzącym sezonie będzie duet ten będzie stanowił o sile juniorskiej części Polonii.

Sporym zaskoczeniem był fakt, że 16-latek nie został zgłoszony do rozgrywek 1. Ligi Żużlowej. Wszystko wyjaśniło się w momencie, gdy Głogowski zamieścił wpis na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. Nie było w nim jednak dobrych wiadomości.

"Chciałbym oficjalnie potwierdzić, że moja przygoda z żużlem niestety na ten moment się skończyła. Myślę, że nie mnie pierwszego przerosły sprawy finansowe. W sytuacji, w której aktualnie jestem bez profesjonalnego mechanika nie dam rady odpowiednio przygotować i wykorzystać sprzętu. Nie chcę już tylko machać, dziękując kibicom za wsparcie, ale chciałbym swoją jazdą dokładać punkty do wyniku drużyny. Wiem jaka droga była przede mną, aby móc godnie reprezentować klub, ale nie było mi dane jej pokonać" - napisał Głogowski, informując o swojej decyzji. Nie zabrakło także podziękowań skierowanych m.in. do klubu i jego prezesa, Jerzego Kanclerza.

W treści wpisu byłego już juniora Polonii dziwi fakt, że klub nie pomógł swojemu wychowankowi z mechanikiem. W końcu przed sezonem do Bydgoszczy ściągnięto Oliviera Buszkiewicza, a w piątek ze Zdunek Wybrzeża Gdańsk wypożyczono Jakuba Kowalskiego.

Przeczytaj także:
Miedziński potwierdzony do startów
Kolejny mecz polskiej ligi przełożony. Znamy nowy termin

ZOBACZ WIDEO: Kasprzak o odejściu z Grudziądza: Z nikim ręki nie ściskałem. To nagonka na mnie i Doyle'a

Źródło artykułu: WP SportoweFakty